Artykuły

Poznań. Nosowska promuje operę "Maria Stuarda"

Polską prapremierą opery "Maria Stuarda" Teatr Wielki otwiera cykl "Rok Kobiet", poświęcony scenicznym heroinom, ale także problemom i dramatom współczesnych kobiet. W umieszczonym na stronie Teatru Wielkiego spocie radiowym Kasia Nosowska opowiada zagadkową i mroczną historię o kobiecie bez głowy.

To niejedyna niespodzianka przygotowana przez twórców nowego cyklu z myślą o melomanach i nie tylko.

Repertuar opery na 2011 r. zdominowały wydarzenia poświęcone kobietom i opowiadające o kobietach. Jak w zmieniających się epokach opisywali jej postać różni kompozytorzy i autorzy? Jaka była naprawdę? Czy można ją nazwać bohaterką, czy raczej antybohaterką? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań będą szukać uczestnicy spotkań towarzyszących każdej z premier. Dzisiejsze wydarzenie poprzedziła czwartkowa debata "Między kobietami wojna. O wrogości i władzy w operze Maria Stuarda ".

Przy okazji wystawienia kolejnej opery - "Ofelii" Pasquala w reżyserii Moniki Dobrowlańskiej (26 lutego) - będzie można porozmawiać o bardzo powszechnej chorobie naszych czasów - depresji. Z kolei "Tosca" Giacomo Pucciniego (reż. Laco Adamik, premiera - 16 kwietnia) pozwoli przyjrzeć się kobiecie jako sprawczyni i ofierze przemocy. A wraz z premierą "Śpiącej królewny" zorganizowane zostaną warsztaty poświęcone udzielaniu pierwszej pomocy w sytuacji, gdy zakrztusi się małe dziecko albo niemowlę. Warsztaty odbędą się przy współudziale Fundacji Ewy Błaszczyk "Akogo".

Wśród tegorocznych premier znalazły się też takie tytuły jak "Święto wiosny" Igora Strawińskiego (inscenizacja i choreografia Claudia Castellucci, premiera - 20 marca), "Black and White" (do choreografii m.in. Jacka Przybyłowicza i z projekcjami Katarzyny Kozyry, premiera - 21 maja), "Turandot" Giacomo Pucciniego (reż. Michał Znaniecki, premiera - 22 czerwca) czy inne dzieło Gaetano Donizettiego - "Viva la Mamma!" (reż. Saverio Marconi, premiera - 15 października).

Zniszczona miłość

Reżyser opery "Maria Stuarda" - Szwajcar Dieter Kaegi - przywołuje na scenie historię słynnej królowej Szkocji Marii Stuart, panującej w XVI w. i straconej w wieku niespełna pięćdziesięciu lat. Jej równie bogata co tragiczna biografia zainspirowała m.in. Juliusza Słowackiego czy Friedricha Schillera, na sztuce którego opiera się libretto Giuseppe Bardariego. Właśnie tę wersję historii słynnej monarchini zobaczymy w Teatrze Wielkim.

Opera skupia się na relacji łączącej tytułową bohaterkę z jej kuzynką Królową Elżbietą I. - To przejmująca historia nieszczęśliwej miłości, która zniszczona została w imię władzy i opłacona najwyższą ceną, jaką jest ludzkie życie - zapowiadają twórcy spektaklu.

Opera "Maria Stuarda" zostanie wystawiona w Polsce po raz pierwszy. Donizetti stworzył ponad 70 innych dzieł. - Bardzo trudno jest do wszystkich dotrzeć i wszystkie poznać - wyjaśniał na konferencji prasowej poprzedzającej premierę kierownik muzyczny spektaklu Will Crutchfield.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji