Artykuły

"Miłość don Perlimplina do Belisy"

POETYCKI teatr Garcii Lorki stanowi bardzo specjalną pozycję w światowej dramaturgii. Jest niepowtarzalnym, jedynym w swoim rodzaju. Takie było widowisko w Teatrze TV, w reż. Aleksandra Bardiniego. Baśniowe, odrealnione, za jakąś mgiełką - _dosłownie i w przenośni, przedstawiało losy tragicznej miłości starszego mężczyzny młodziutkiej żony - "Miłości don Perlimplina do Belisy w jego ogrodzie".

Charakteryzacja aktorów, owe "maski" i peruki, śmieszne i nieprawdziwe, nastrój jak gdyby sennego widzenia, to wszystko spraw nawet czysto realne elementy gdzieś się w poetyce rozpływały. Przedstawienie było piękne, ale na się obawiać, że w treści, dosyć jednak konkretnej, niecałkowicie czytelne dla widza.

W dwóch głównych rolach wystąpili: Barbara Wrzesińska i Bronisław Pawlik. Oboje bardzo baśniowi, ona jak z pięknego snu, on jak - ze złego. Mowa oczywiście o charakteryzacji, bo Pawlik wyraźnie i trafnie po kontrast między zewnętrzną brzydotą a subtelnością duszy i delikatnością uczuć Perlimplina.

W pozostałych rolach - Wanda Łuczycka, Bożena Brun-Barańska i Mieczysław Gajda.

Scenografia Zofii Pietrusińskiej. Muzyka Tadeusza Bairda. Reżyseria telewizyjna Joanny Wiśniewskiej.

Przekład T. Jakubowicza i A. Leonhard.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji