Artykuły

Czytanie od dołu

330 Krakowski Salon Poezji. Pieśni XVII i XVIII "Odysei" Homera czytali: Małgorzata Zawadzka, Feliks Szajnert i Rafał Sadowski. Pisze Paweł Głowacki w Dzienniku Polskim.

Legendarne opowieści ludzkości, te monumenty ze słów, spiż intonacyjny, językowe marmury, świątynie leksykalne - chyba jednak lepiej jest na głos czytać je od dołu, nie od góry. Nie na baczność, ze wzrokiem lekko wzniesionym ku niebu, głosem krańcowo majestatycznym, mając maniakalne baczenie na całą, by tak rzec, matematykę frazy - na średniówkę, wygłos, kadencję, antykadencję, akcenty, harmonie głoskowe, wewnętrzne rymy, takt, melodię i całą resztę estetycznych esów floresów.

Oczywiście - nie jest tak, że w odgórnym czytaniu, odświętnym, dostojnym, emisyjnie i dykcyjnie wirtuozerskim, z definicji dzieje się coś szczególnie nieprzyjemnego, na przykład jakaś sztuczność nie do zniesienia rozkwita, a tuż za nią - nieuchronne kłamstwo. Skądże. Lektura na baczność ma swoje miłe walory. Problem jednak w tym, że aktor na głos czytający od góry - jakby Witold Gombrowicz powiedział - nie może wyrazić siebie, gdyż musi wyrazić wiersz, co równoznaczne jest z fatalnym obowiązkiem pięknego wyrażania piękna najpiękniejszego z najpiękniejszych w świecie.

Wyrazić siebie? Na przykład - czytając opowieści Homera? Ryzykowna sprawa, z punktu jest się posądzonym o niesmaczną megalomanię. Sprawa niby ryzykowna, a w istocie banalna jak każda oczywistość. Chodzi o to, byś spokojnie włożył głowę i ręce w kopiec cudzych słów i przy pomocy ucha, języka, nosa, oka, palców wyłowił zeń to, co "leży" tobie. Takie dźwięki, takie smaki, takie zapachy, takie barwy i kształty, takie faktury, taką ciepłotę bądź chłód, taką szorstkość lub gładkość, taką twardość, taką miękkość. I byś w czytaniu na głos został przy tym. To wszystko. Gdzie tu megalomania? Tu nie ma żadnej megalomanii, jest za to bycie w zgodzie z sobą. Całkiem tak, jak w niedzielne południe byli Małgorzata Zawadzka, Feliks Szajnert i Rafał Sadowski, gdy czytali pieśni XVII i XVIII "Odysei" Homera.

Który to "homerowy" Salon Poezji? IX. I jest, jak mówię. Lepiej, gdy się "Odyseję" czyta od dołu, nie od góry. Na dłużej zostaje w pamięci, zachwyca jakoś normalniej, wzrusza po ludzku, czyli dalece głębiej, niż gdy ktoś z opowieści Homera robi akademię ku czci heksametru, czyli po naszemu - ku chwale trzynastozgłoskowca tłumacza Lucjana Siemieńskiego. Zawadzka, Szajnert, Sadowski - po prostu bawili się przez godzinę. Zleźli na dół, stanęli na Itace i okazało się, że są tam kamienie, spieczone trawy i skwar taki, że trudno wytrzymać, niczym pod Wawelem w lipcowe południe, gry powietrze morderczo nieruchome. Kto by pomyślał...

Tak, po ośmiu "homerowych" Salonach, kiedy różnie z koturnami i umiarem bywało, na dziewiątym szalenie miło było odkryć, że Telemach posiada nogi podobne do moich bądź twoich, żebranina Odysa w mieście jest realna, zaś brutalny koźlarz Melantios kogoś bliskiego bardzo przypomina. Miło było poczuć sól łzy, co ją Odys roni nad psem Argosem i chcieć skarcić nadmiernie brutalnego wobec Odysa Antinoosa. Miło też było zaśmiać się z Penelopą nad nagłym kichnięciem Telemacha, trzymać kciuki za jej wobec zalotników lisie strategie, a także oburzyć się setnie zniewagami, którymi Melanto i Eurymach, fatalni kochankowie, ciskają w Odyseusza gdzieś pod koniec pieśni XVIII - pod koniec godzinnego seansu lektury od dołu.

Kto by pomyślał, że z Itaki jest tak blisko do nas. Wystarczy, czytając, rozluźnić kark i krzyż, usiąść za stołem, napić się kawy i zacząć węszyć, bez lęku oglądać słowa, brać frazy na język bądź w palce i je rozcierać. Dokładnie tak, jak Zawadzka, Szajnert i Sadowski. Jak oni - wystarczy lekko bawić się z mitem.

Teatr im. Juliusza Słowackiego. 330 Krakowski Salon Poezji. Pieśni XVII i XVIII "Odysei" Homera czytali: Małgorzata Zawadzka, Feliks Szajnert i Rafał Sadowski. Grali: Halina Jarczyk na skrzypcach, Jacek Bylica na fortepianie. Gospodyni Salonu Anna Dymna.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji