Artykuły

Pasja Szczecińska będzie wyjątkowym widowiskiem, z niezwykłą oprawą świetlną i akustyczną. Tak "wyświeconej" katedry jeszcze nie widzieliśmy i myślę, że długo nie zobaczymy.To bardzo wyjątkowy tekst prezentowany w okresie szczególnego skupienia. To pierwsza pasja, której nie zbudowano opierając się na tekście ewangelicznym - mówi Krzysztof Czeczot, autor Pasji, do której muzykę napisał Stanisław Soyka.

Rozmowa z aktorem i reżyserem Krzysztofem Czeczotem

SKĄD wziął się pomysł na zrealizowanie koncertu "Jesteś tym, kim będziesz jutro - Pasja Szczecińska"?

- W 2008 roku pracowałem nad słuchowiskiem radiowym "Jeszcze się spotkamy młodsi", do którego muzykę skomponował Stanisław Soyka. W tym czasie Stanisław zaproponował mi przeczytanie poematu Romana Brandstaettera "Pieśń o moim Chrystusie", dodając, że chciałby popracować nad tym tekstem. To ważne i wrażliwe dzieło - wielkiej klasy poezja, ale pisana bardzo ludzkim i osobistym językiem. Tekst zrobił na mnie ogromne wrażenie. Postanowiłem zrobić wszystko, aby zrealizować pomysł Stanisława.

A dlaczego chce go pan realizować właśnie w Szczecinie?

- Dla mnie to był zupełnie naturalny wybór. Jestem związany ze Szczecinem od 2002 roku. Tutaj dojrzewałem zawodowo w Teatrze Współczesnym, tutaj zrealizowałem teatry radia, napisałem tekst dla operetki. Teraz powstaje Pasja Szczecińska. Szczecin jest dla mnie wyjątkowym miejscem, z ogromnym potencjałem. Doszedłem do wniosku, że stworzenie takiego utworu dla miasta byłoby ciekawą i oryginalną propozycją, która mogłaby utrwalić wizerunek Szczecina jako miejsca, gdzie kultura wysoka odgrywa istotną rolę.

Jak wyglądała praca nad Pasją?

- Pracować nad nią zacząłem we wrześniu 2009 roku. Przez pół roku pracowałem nad doborem tekstów na ułożeniu ich w spójną opowieść. Przez następnych kilka miesięcy Stanisław opracowywał koncepcję muzyczną. Ja prowadziłem rozmowy z aktorami, których widziałem w tym przedsięwzięciu. Było to o tyle trudne, że musieliśmy poprosić ich o zablokowanie terminów, nie dając gwarancji, że koncert się odbędzie. Dopiero potem, kiedy tekst był gotowy, muzyka wymyślona, a aktorzy potwierdzili swoją chęć współpracy, napisaliśmy oficjalne pismo do pana prezydenta z propozycją koncertu w Szczecinie.

Kto wystąpi w koncercie premierowym?

- Stanisław Soyka i Kwintet plus wzbogacony o saksofon, kwartet smyczkowy Altra Volta. Wiersze będą czytać Danuta Stenka, Jerzy Trela, Kamila Baar - wspaniali artyści, niezwykłe osobowości. Wśród aktorów czytających wiersze znajdzie się także Piotr Bondyra - student II roku Wydziału Aktorskiego łódzkiej "filmówki" - oraz Marcin Wasilewski - czternastolatek nagrodzony Złotymi Lwami na festiwalu filmowym w Gdyni ("Wenecja" reż. JJ. Kolski). Udział w koncercie weźmie także Michał Woźniak - katedralny organista.

Dlaczego warto zobaczyć Pasję Szczecińską?

- Ponieważ to bardzo wyjątkowy tekst prezentowany w okresie szczególnego skupienia. Bo jest to pierwsza pasja, której nie zbudowano opierając się na tekście ewangelicznym. A także dlatego, że muzykę skomponował artysta, który przez całe swoje zawodowe życie tworzył wartościowe utwory, który zagrał setki koncertów, którego kompozycji na zamkniętych koncertach słuchali Jan Paweł II czy królowa Elżbieta II. Dzięki warunkom, które stworzyło nam miasto, Pasja Szczecińska będzie wyjątkowym widowiskiem, z niezwykłą oprawą świetlną i akustyczną. Tak "wyświeconej" katedry jeszcze nie widzieliśmy i myślę, że długo nie zobaczymy.

Kiedy koncert?

- 19 kwietnia o godzinie 21.30 (wejście od 21) w katedrze pw. św. Jakuba Apostoła. Bilety od 9 kwietnia do kupienia w kasie filharmonii, w CIKiT na zamku oraz Księgarni Katedralnej. Koncert będzie rejestrowany przez Telewizję Polską oraz przez Polskie Radio, które ma patronat korporacyjny nad tym wydarzeniem. Chcemy, aby to, co wydarzy się 19 kwietnia w Szczecinie, trafiło do Polaków w kraju i na świecie. Serdecznie zapraszam.

- Dziękuję za rozmowę.