Artykuły

Warszawa. 200. spektakl "Tiramisu"

Teatr Na Woli zaprasza - 17 kwietnia o godzinie 19:00 - na 200. spektakl "Tiramisu" Joanny Owsianko w reżyserii Aldony Figury.

Po spektaklu zapraszamy na spotkanie z realizatorkami prowadzone przez psycholog Katarzynę Miller. W programie wieczoru również konkursy i poczęstunek. A tak niewiele brakowało, by przedstawienie zakończyło swój żywot na dwóch eksperymentalnych pokazach...

Występują: Anna Gajewska, Elżbieta Komorowska, Anna Kózka, Joanna Król, Katarzyna Kurylońska, Joanna Niemirska i Agata Pruchniewska.

Pozostałe spektakle - 16 i 19 kwietnia o godzinie 19:00

O przedstawieniu

Bohaterki Tiramisu to pieszczoszki transformacji. Świetnie odnajdują się w polskiej turbo-rzeczywistości. Zarabiają duże pieniądze, pracują w reklamie, mają wejścia w mediach i markowe ciuchy. Są podziwiane i nienawidzone. "Tiramisu" pokazuje, co kryje się pod maską profesjonalistki.

W ciągu ponad sześciu lat spektakl Laboratorium Dramatu /grany obecnie w Teatrze Na Woli/ objechał festiwalową Polskę, występował dla polonii, na zamkniętych pokazach dla firm i pod gołym niebem dla kilkutysięcznej widowni (piknik w Królikarni).

Nie mieścił się w polityce repertuarowej

Laboratorium Dramatu w 2004 roku pracowało przy Teatrze Narodowym. "Zasada działalności była taka, ze Tadeusz Słobodzianek, szef Laboratorium Dramatu decydował nad czym pracujemy, a dyrektor Narodowego decydował, czy przedstawienie będzie grane" - mówi Aldona Figura, reżyserka Tiramisu - "Jan Englert bardzo pozytywnie mówił o przedstawieniu, doceniał pracę aktorek, ale uznał, że spektakl nie mieści się w jego wizji sceny narodowej i nie zostanie włączony do repertuaru. Tiramisu zostało więc pokazane tylko dwa razy na przeglądzie dokonań Laboratorium Dramatu. Bez scenografii - aktorki grały we własnych strojach. "Przyjęcie spektaklu było bardzo dobre. Żal nam było tekstu, pracy włożonej w próby i wtedy pojawił się pomysł, by znaleźć prywatnego sponsora i doprowadzić do wystawienia Tiramisu na scenie Studio Buffo. Zagraliśmy tam trzy razy na próbę. Chwyciło i spektakl został włączony do repertuaru" - mówi Aldona Figura.

Krew, pot i łzy

Kiedy Aldona Figura zdecydowała się wyreżyserować Tiramisu tekst składał się zaledwie z siedmiu monologów, a właściwie wstępnych wersji monologów. Reżyserka, podobnie jak Tadeusz Słobodzianek, zaufała jednak w umiejętności Joanny Owsianko, choć Tiramisu to jej debiut dramaturgiczny, i rozpoczęli casting do spektaklu. Wiadomo było że autorka musi dopisać jeszcze sceny zbiorowe. Praca szła zgodnie z metodą wypracowaną w Laboratorium Dramatu, tzn. z udziałem autorki na próbach i zmianach tekstu w ich trakcie. "Mottem tego teatru jest hasło Krew, pot i łzy. I była to potwornie ciężka praca, wypruwanie siebie, rozkładanie na drobne kawałki, a potem składanie na nowo. Jak puzzle" - mówi Joanna Owsianko. "Z perspektywy pracy w tradycyjnym teatrze jest to dziwna sytuacja. W szkole uczyłam się, że tekst jest zamknięty, skończony, trzeba się do niego odnieść i utożsamić (...) Natomiast są w tym plusy, bo do standardowej grupy, czyli reżyser i aktorzy, dochodzi jeszcze autor, czyli nowe źródło energii, z zewnątrz, z innego świata. To jest bardzo twórcze, lecz trudne, bo te światy są różne i dużo dróg się krzyżuje - podkreśla Joanna Niemirska, grająca Bajerkę. Spektakl miał premierę w marcu 2005 roku i przez ponad dwa i pół roku był grany w Studio Buffo przy kompletach publiczności. Potem został przeniesiony do laboratorium Dramatu przy Olesińskiej 21, a obecnie jest grany w Teatrze Na Woli im. Tadeusza Łomnickiego.

Przedstawienie według jego twórczyń

To jest sztuka o współczesnych kobietach sukcesu. Kobietach wyemancypowanych, które odniosły sukces społeczny, zawodowy i finansowy, ale nie potrafią przyznać się do porażki w życiu prywatnym.Tiramisu jest o zachłyśnięciu się kapitalizmem, wyścigu szczurów, owczym pędzie./Aldona Figura/

O tym, jakim wyzwaniem jest dla nas życie w cywilizacji. Człowiek musi od rana pokonywać swoje lęki, psychozy na korzyść bycia efektywnym. Wstaję, otwieram oczy i od tego momentu nie mogę marnować czasu, czyli nie mogę wziąć 4 oddechów i popatrzeć na kasztan, który rośnie za moim oknem. Muszę wstać, wziąć szybki prysznic, na który mam 10 minut i biec do biura, bo od tego zależy moje życie. To również sztuka o tym, że ludzie zamykają się w swoim świecie, że każdy z nas żyje w więzieniu pracy albo domu, w więzieniu swoich obowiązków. Asia Owsianko pokazała schizofrenię współczesnej kobiety - samodzielnej, pracującej, która ma dom, samochód, wszystko i nikogo nie potrzebuje, a z drugiej strony jest zespołem nadającym się do leczenia psychiatrycznego, wymaga pomocy i opieki. /Joanna Niemirska/

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji