Wydarzenia biblijne z natury teatralne
- Triumfalny wjazd Chrystusa do Jerozolimy opisany w Biblii jest szalenie teatralny. Ludzie wiwatowali, rzucali płaszcze pod kopyta osiołka, na którym jechał Chrystus, podnosili w górę gałęzie palmowe, które zrywali z okolicznych drzew - mówi Lech Sokół, historyk dramatu i teatru.
W tym tygodniu Niedziela Palmowa, katolicy w Polsce, Austrii i Bawarii idą święcić do kościołów palmy. Ale ten dzień nazywany jest też Niedzielą Męki Pańskiej i w wielu krajach odgrywane są misteria Męki Pańskiej...
Lech Sokół: Triumfalny wjazd Chrystusa do Jerozolimy opisany w Biblii jest szalenie teatralny. Ludzie wiwatowali, rzucali płaszcze pod kopyta osiołka, na którym jechał Chrystus, podnosili w górę gałęzie palmowe, które zrywali z okolicznych drzew. Tak samo proces Chrystusa, wędrówka z krzyżem na Golgotę czy ukrzyżowanie. To wydarzenia, które są z istoty swej teatralne i można je z powodzeniem wykorzystywać w widowiskach.
Skąd pomysł, żeby teatralizować Biblię?
- W pierwszych wiekach chrześcijaństwa większość ludzi nie umiała czytać, nie rozumiała łaciny. Dlatego zaczęto teatralizować i włączać do liturgii wydarzenia biblijne, a z czasem robić przedstawienia teatralne z najważniejszych wydarzeń Starego i Nowego Testamentu - liturgiczny teatr zajął się więc Bożym Narodzeniem i Wielkim Tygodniem zakończonym Zmartwychwstaniem.
To zwyczaje ogólnochrześcijańskie i ponadnarodowe?
- W wielu krajach było bardzo podobnie. Książka o historii teatru francuskiego zaczyna się tak samo jak historia teatru polskiego, czyli od "Visitatio sepulchri", dramatu liturgicznego przedstawiającego odwiedzenie grobu przez trzy Marie.
Protestanci utrzymali tę tradycję?
- W niektórych krajach protestanckich pastorzy pilnowali, żeby były tylko medytacja i modlitwa, żeby człowiek skupił się tylko na kontakcie z Bogiem. Nie występowały tam żadne elementy teatralne. Niedziela kalwińska nie znosiła niczego poza modlitwą. Było tam nawet zakazane granie na flecie.
Jak dziś w różnych krajach wygląda misterium Męki Pańskiej?
- W Polsce jest wiele tradycji typowo narodowych - są bazie, palmy wielkanocne, stroje ludowe zależne od regionu. We Włoszech w Niedzielę Męki Pańskiej następuje niezwykłe ożywienie, zupełnie inne niż u nas - ważną rolę odgrywają niesione przez wiernych figury Chrystusa i świętych. Kiedyś figury Chrystusa Frasobliwego miały nawet ruchome ramiona. Za pomocą sznura podnoszono figurę ku sklepieniu kościoła, a ona wznosiła ramiona i także brała bezpośredni udział w widowisku.