Łódź. Aktorzyca Białobrzeska świętowała
Najpierw Maria Białobrzeska rozbawiła widownię jako matka pijaczka w scenie z "Kaleki z Inishmaan". Damski szyk pokazała jako hrabina de Profundis w "Chłopcach"[na zdjęciu]. A potem prywatnie - wytworna, w zwiewnej kreacji, w kapeluszu - zjawiła się na scenie, by odbierać gratulacje, hołdy i bukiety kwiatów.
W Teatrze Nowym, gdzie zagrała ponad 100 ról, pani Maria świętowała 60-lecie pracy artystycznej. Lirycznie i muzycznie benefis dopełnili koledzy, a spośród słów adresowanych do Jubilatki powtórzmy za Janem Peszkiem: "Króluj nam Aktorzyco, bo bez królowej teatr jest pusty!"