Artykuły

Demonice

ISTNIEJĄ grupy twórcze, które choć legitymują się sporym dorobkiem artystycznym, nie mogą znaleźć sobie miejsca do pracy, tułając się po wypożyczonych salach, dobijając o niewielkie choćby dotacje, borykając z tysięcznymi problemami. Od początku lipca możemy oglądać w Krakowie "Wyprzedaż kobiet demonicznych" - spektakl jednej z takich grup - Teatru Akne.

Teatr Akne założyła Zofia Kalińska, grająca wcześniej przez wiele lat w Teatrze Cricot 2 Tadeusza Kantora. Pierwszym spektaklem Teatru Akne były "Pokojówki" J. Geneta. Później Kalińska z międzynarodową grupą aktorek, pracując w siedzibie Odin Teatret w Holstebro w Danii, wyreżyserowała spektakl "Nominatae filiae". W 1990 roku powstało przedstawienie "Plaisirs d'Amour", które zdobyło między innymi prestiżową nagrodę Fringe First na największym teatralnym festiwalu w Edynburgu. Kalińska reżyserowała także "Medeę" w Oslo, zaś w Edynburgu powstał w 1991 roku w hołdzie Kantorowi spektakl "Mooncalf".

W Krakowie Teatr Akne nie ma własnej sali. Grał już w Piwnicy u Literatów, w Pałacu pod Baranami, w zeszłym roku w Piwnicy Muzeum Historycznego przy Placu Mariackim 3. Teraz "Wyprzedaż kobiet demonicznych" prezentowana jest w piwnicy przy ul. Kanoniczej 1. Zdeterminowana Zofia Kalińska nawet w programie do spektaklu napisała, że "Marzeniem Teatru Akne jest znaleźć w Krakowie stałe miejsce do grania i pracy nad nowymi spektaklami oraz założyć własne studio."

"Wyprzedaż kobiet demonicznych" miała swoją prapremierę w międzynarodowej obsadzie w 1990 roku w Nottingham w Wielkiej Brytanii. W polskiej wersji spektaklu granej teraz w Krakowie występują: Mira Rychlicka (bądź Hanna Wietrzny), Teresa Pawłowicz, Mira Wielowiejska, Agata Jakubik i Piotr Beluch.

Na początku spektaklu kobiety zamknięte są w swoistych mansjonach, przeszklonych gablotach, kojarzących się to z muzealną ekspozycją, a może trochę z trumnami, czy też z ekshibicjonistycznymi witrynami w podejrzanych dzielnicach. Każda z czterech kobiet jest inna. Tu matka, wciąż myśląca o swym synu, obok "dziewczynkowata" panna młoda, dalej "właścicielka gabinetu odnowy erotycznej", i jeszcze smutna gwiazdeczka teatrzyku amatorskiego. Za kobietami ustawiono gipsowy odlew torsu mężczyzny.

Każda z kobiet ma swoich kilka chwil. Rodzi się na scenie Teatru Akne swoista kobieca psychodrama. Gdzieś w tle wszystkich słów, gestów, wyznań zawsze tkwi cień mężczyzny. Mężczyzny, ku któremu się tęskni, ale którego się tez nienawidzi.

Na końcu wreszcie pojawia się na scenie mężczyzna. Ale w kobiecym świecie Teatru Akne mężczyzna może być tylko słaby. W "Wyprzedaży kobiet demonicznych" kobiety starają się być silne, męskie, mężczyzna zaś jest zniewieściały.

Ale siła kobiet, ich prowincjonalny demonizm, emanują czasem wręcz brutalnością. Próżno szukać w bohaterkach Kalińskiej delikatności, czułości. Ich demonizm trzeciej klasy wydaje się czasem wręcz udawany. Demonice takim zachowaniem mogłyby może porwać jakiegoś pojedynczego mężczyznę, ale uwieść całą widownię - nie.

Teatralność zachowań aktorek wciąż jest przez nie same kwestionowana. Gdy któraś mówi z całym zaangażowaniem swoje kwestie, inne bądź zajmują się swymi sprawami, bądź na poły prywatnie słuchają, i czasem nawet prześmiewczo dogadują.

Spektakl Kalińskiej był dosyć ciekawy, ale brakło w nim na pewno jednego - kobiet demonicznych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji