Artykuły

Wrocław. Opera będzie większa

Opera Wrocławska powiększy się o dwa budynki i scenę letnią. Koszt rozbudowy to 103 miliony złotych. Prace mają ruszyć już po wakacjach.

To już pewne. Opera Wrocławska zostanie znacznie rozbudowana. Na tyłach zabytkowego gmachu przy ul. Świdnickiej (teraz jest tam naziemny parking) powstaną dwa nowe budynki. A między nimi scena letnia. Całość inwestycji pochłonie 103 miliony złotych. Budowa ma ruszyć po wakacjach. Potrwa przynajmniej kilkanaście miesięcy. Szacuje się, że całość będzie gotowa w połowie 2014 roku.

Zaplanowano, że nowe obiekty będą połączone z gmachem głównym opery. Mają przypominać fortepian. I dzięki temu dobrze komponować się z powstającym niedaleko Narodowym Forum Muzyki, które przypomina futerał od skrzypiec.

Nowe budynki zostaną zagospodarowane na sale prób i pracownie, gdzie m.in. będą przygotowywane kostiumy dla aktorów występujących w przedstawieniach. Tam też trafią inne pracownie, które teraz znajdują się w różnych częściach miasta, np. perukarnia czy malarnia. Dzieje się tak, ponieważ gmach główny i tak już pęka w szwach.

- W starym gmachu mamy na to zdecydowanie za mało miejsca, po prostu nie da się wszystkiego zmieścić. Dlatego musimy jeździć po całym Wrocławiu - przyznaje Janusz Słoniowski, zastępca dyrektora opery. - Na przykład część pomieszczeń mamy na ulicy Tęczowej. Gdy te budynki oglądają nasi goście, to łapią się za głowę, że tak dobre przedstawienia można przygotowywać w tak koszmarnych warunkach. Dodam jeszcze, że te budynki mogłyby śmiało występować w filmie o powstaniu warszawskim. Wszystko wygląda jak slums - dodaje Janusz Słoniowski.

Planuje się, że usiądzie na niej aż 1500 widzów. Tam będzie można organizować wielkie przedstawienia, ale nie tylko operowe. Nie zabraknie muzyki i innych przedsięwzięć kulturalnych o charakterze plenerowym. Zaplanowano, że na scenie letniej imprezy będzie można obejrzeć od wiosny do jesieni. W operze nie mają jeszcze zakontraktowanych żadnych imprez, które mogłyby się na niej odbyć. - Na to jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie - mówi Słoniowski.

Wiadomo również, że pod nową częścią opery powstanie podziemny parking dla samochodów. W sumie pomieści 100 aut, które będą mogli zostawić tam operowi goście.

Co interesujące, inwestycja jest tak naprawdę dokończeniem remontu, który rozpoczął się 15 lat temu. - Od razu nie zdążyliśmy wybudować nowych obiektów, bo po prostu zabrakło nam pieniędzy - mówi dyrektor Słoniowski.

Ale przede wszystkim w nowych budynkach będzie można organizować normalne próby dla artystów występujących w spektaklach.

Słoniowski opowiada, że w rozbudowanej operze miejsce znajdzie się przede wszystkim na sale prób dla baletu i orkiestry. - Wreszcie będzie normalnie. Bo teraz balet ma do dyspozycji najwęższą salę prób na świecie (ma kilka metrów szerokości), gdzie nie da się przećwiczyć wielu układów. A orkiestra jak trenuje, to część muzyków jest poza pomieszczeniem, bo się nie mieszczą. O akustyce nawet nie wspominam - opisuje dyrektor Słoniowski.

Za inwestycję warto zatem trzymać kciuki. Bo choć opera już teraz jest wizytówką naszego miasta, to dzięki rozbudowie będzie obiektem zdecydowanie nowocześniejszym. Ale, co warto podkreślić, nie straci swojego zabytkowego charakteru.

Budowa nowych operowych obiektów i Narodowego Forum Muzyki to nie wszystkie inwestycje w najbliższej okolicy. Kilka miesięcy temu firma Likus (właściciel hotelu Monopol) kupiła działkę pomiędzy obiema inwestycjami. Tam ma powstać elegancki hotel. Niewykluczone, że budowa rozpocznie się jesienią tego roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji