Artykuły

Wykluczenie zawsze było idiomem Malty

XXI maltafestival poznań. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Organizatorzy Malty potrzebowali dwadzieścia lat, aby wpisać oficjalnie na swój sztandar słowo "wykluczeni", które nazywają idiomem.

A wystarczy odświeżyć w pamięci pierwszą Maltę, na której Teatr Nucleo z Włoch zaprezentował przejmujące przedstawienie zatytułowane "Quijote!" i Teatr Ósmego Dnia z porażającym spektaklem "Mięso". Wtedy nikt w Polsce nie mówił oficjalnie o wykluczonych. Tylko w Poznaniu, na festiwalu teatralnym o tym się rozmawiało. W następnych edycjach różnymi wykluczeniami zajmowali się Teatr Biuro Podróży ("Giordano", Carmen funebre"), Akademia Ruchu ("Sezonowa wyspa", "Polskie głosy"), Teatr Derevo, Transe Express Circus, Dogtroep, La Fura dels Baus, Generik Vapeur, The Living Theatre...

Od kilku lat "wykluczeni" jako temat festiwali stali się wręcz modni. Inność była cztery lata temu na przykład tematem Międzynarodowych Spotkań Teatralnych "Bliscy Nieznajomi" w Poznaniu, wykluczonymi w kulturze od początku interesuje się Brave Festival we Wrocławiu, który w tym roku odbywa się niemal równolegle z Maltą (2 - 11 lipca), a jego tematem jest "Maska".

Wykluczenie, inność, osobność, od pierwszego festiwalu, chociaż nie nazywana, była podskórnie obecna na każdej Malcie. Wszyscy traktowaliśmy to jako coś normalnego i oczywistego, bo kto, jak nie teatr ma się upomnieć o pokrzywdzonych, odrzuconych, niepotrzebnych... Ta wpisana na sztandar wywołuje lekki grymas ironii, że organizatorzy nie dowierzają publiczności i trzeba jej powiedzieć wprost, o co chodzi. Albo, że chcą być na czasie...

Tegoroczna Malta zmalała, co może jest nawet dobrym znakiem. Jednocześnie, niestety, zniknęła z otwartych przestrzeni - myślę o propozycjach teatralnych. Plenery zajęła muzyka, wielkie koncerty na Starym Rynku i nad Jeziorem Maltańskim. Zastanawiam się, czy przypadkiem położenie nacisku na wielkie koncerty plenerowe nie jest próbą generalną przed zmianą charakteru festiwalu w przyszłości? Kiedyś był jeden maltański koncert, w sposób przemyślany wpisany w charakter festiwalu. Wyjąwszy Manu Chao i Young@Heart - pozostałe zespoły zaproszone do muzycznego programu tegorocznej Malty, mogłyby wystąpić na każdym festiwalu. Wszędzie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji