Artykuły

Spektakl Teatru Polskiego "Rodzina wampira" w reżyserii Pawła Szkotaka został zaproszony do udziału w Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona"

"Rodzina wampira" Wasilija Sigariewa zostanie zaprezentowana dzisiaj o godz. 19. To nie pierwszy festiwal, na który zaproszono tę realizację. Dramat w reżyserii Pawła Szkotaka można było oglądać na Ogólnopolskim Przeglądzie Teatrów Małych Form "Kontrapunkt" w Szczecinie, a także na tegorocznym spotkaniu w ramach cyklu "Zagubiony w tłumaczeniu", zorganizowanym przez Ośrodek Teatralny, "Maski" w Poznaniu. Festiwal rozpoczął się 18 października, a potrwa do 26. Odbywa się w Teatrze Nowym w Zabrzu, jak i na scenie Biblioteki Donnersmarcków, funkcjonującej na czas festiwalu jako Scena Kameralna. Podczas tej imprezy dramat będzie walczył o miano najlepszego z dziesięcioma innymi spektaklami. Wśród nich znalazła się m.in. "Piaskownica" w reż. Piotra Kluszczyńskiego, czy "Dowcip" w reż. Magdaleny Łazarkiewicz, prezentowane w Bydgoszczy podczas Festiwalu Prapremier.

Impreza w Zabrzu jest prezentacją znaczących realizacji najnowszego dramatu polskiego i obcego. Podczas festiwalu wybrany zostanie najlepszy spektakl, który wybierze jury: Jacek Sieradzki (redaktor naczelny miesięcznika "Dialog"), Władysław Zawistowski (dramatopisarz), Rudolf Zioło (reżyser). Publiczność również będzie mogła nagrodzić przedstawienie, które najbardziej przypadnie jej do gustu. Nagrodę od niej stanowić będzie statuetka autorstwa prof. Krzysztofa Nitscha.

Rodzina wampira

Sztuka z nurtu najmłodszej dramaturgii rosyjskiej, kreślącej bardzo ostre ludzkie portrety. Mówiąc w dużym skrócie, Szkotak przedstawił historię pewnego rodzinnego dramatu, dziejącego się w sytuacji rozpaczliwej walki matki (wspaniała rola Teresy Kwiatkowskiej) o uratowanie syna narkomana. - To się mogło równie dobrze wydarzyć w Bydgoszczy - mówił Paweł Szkotak przed polską prapremierą. - Myślę, że gdybyśmy podnieśli dach jednego bloku w Fordonie, to też niejedno można by tam odkryć.