Poznań. Teatr Muzyczny skontrolowany
Zespół Teatru Muzycznego stanął murem za dyrektorem Danielem Kustosikiem [na zdjęciu]. Ale to nie znaczy, że w poznańskiej operetce wszystko gra.
Tak wynika z kontroli, którą w teatrze przeprowadził Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miasta w Poznaniu. Wczoraj [10 maja] odbyła się konferencja prasowa w tej sprawie. Przyczyną przeprowadzenia kontroli była marcowa audycja w Radiu Merkury, gdzie grupa pracowników (w tym kilku byłych) zarzucała Kustosikowi zatrudnianie znajomych, tworzenie nieformalnych grup, reżyserowanie zbyt dużej liczby spektakli, obniżanie poziomu teatru.
Kontrola polegała na przesłuchaniu radiowej kasety i rozmowie z pracownikami. - Kontrola nie potwierdziła zarzutów - stwierdziła Małgorzata Grupińska z Urzędu Miasta. - Pracownicy mówili, że nie upoważnili tych, którzy poszli do radia, do wypowiadania się w ich imieniu - dodała.
Kontrolerzy wykryli jednak w teatrze nieprawidłowości w zawieraniu umów. Dyrektor zlecał niektórym członkom zespołu dodatkowe prace, np. dyrygowanie, obiecywał dodatkowe pieniądze, umawiając się z nimi ustnie. Teraz ma spisywać z nimi umowy, żeby nie było nieporozumień. Poważniejszej sprawy dotyczy inny wniosek pokontrolny. Dyrektor ma wstrzymać organizowanie spektakli za pośrednictwem agencji artystycznej Bartosza Kuczyka, który jest zatrudniony w teatrze. - To obniżało koszty. Takie mamy prawo, więc dlaczego go nie omijać, jeśli dzięki temu można więcej zapłacić artystom? - mówił Kustosik.
Prawnicy mają w najbliższym czasie sprawdzić, czy dyrektorowi wolno w ten sposób produkować spektakle. Być może teatr czeka kolejna kontrola dokumentów, którą przeprowadzi Biuro Audytu Wewnętrznego i Kontroli UM.
