Artykuły

"Hamlet" długodystansowy

Pięć godzin trwał sobotni premierowy spektakl "Hamleta" na scenie Teatru "Wybrzeże". Próba generalna zakończyła się o czwartej nad ranem. Grający Hamleta Mirosław Baka w trakcie przedstawienia zranił się w głowę. Po spektaklu był tak zmęczony, że nie mógł o własnych siłach wstać z krzesła.

Tak otworzył swój 50. sezon gdański teatr. Widowisko było bardzo długie, kontrowersyjne, wymagające od aktorów żelaznej kondycji psychicznej i fizycznej.

"Hamlet" Krzysztofa Nazara (reżyseria) i Krzysztofa Tyszkiewicza (scenografia) zadziwił inscenizacyjnym rozmachem i bardzo współczesnym, niemal filmowym sposobem prezentacji zdarzeń. Zaskoczona publiczność reagowała na przemian śmiechem lub ziewaniem. Znużeniu dał wyraz znany krytyk Andrzej Żurowski spontanicznym komentarzem wprost z widowni. Po scenicznej kwestii "aktorzy przyjechali" wypowiedział głośno: "nareszcie!".

Premierowy wieczór zakończył się urodzinowym bankietem. Przy stołach malowniczo udekorowanych przez niezawodną Barbarę Kruszewską, a zastawionych tym, czym chata dzięki sponsorom bogata, dyskutowano oczywiście o "Hamlecie".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji