Elbląg. Teatr Sewruka zagra "Burzę" w Anglii
W nocy z poniedziałku na wtorek elbląscy aktorzy Teatru im. Aleksandra Sewruka wyjechali do angielskiego miasteczka Lincoln na kontynuację programu artystycznego "Storm".
- W programie uczestniczą oprócz nas teatr portugalski i angielski - mówi Tomasz Walczak, kierownik Ośrodka Kultury Teatralnej.
- Trzy teatry przygotowały tę samą sztukę, ale każdy w swoim języku - mówi Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka. - Potem łączymy to wszystko w całość. Tutaj trzeba być niezwykle zdeterminowanym i skupionym. Dodatkowo na scenie między aktorami i reżyserami toczy się "walka" Każdy teatr chce zaprezentować swoją wersje przedstawienia.
- Wynosimy z tych spotkań ogromne doświadczenie. Musimy sobie radzić pomimo różnic językowych - dodaje dyrektor. - Zdarzały się sytuacji, że polscy aktorzy pomagali aktorom z Portugalii. Jedna sztuka w trzech językach - widok jest niesamowity.
Angielskie miasteczko Lincoln jest ostatnim przystankiem programu. Sztuka Szekspira została już wcześniej zaprezentowana w Portugalii i w Polsce.
- Anglicy po naszych doświadczeniach chcą ją przedstawić swojej publiczności. Zagramy ją dla miejscowej publiczności cztery razy - dodaje Tomasz Walczak. Oprócz ogromu doświadczeń aktorzy nawiązują podczas wyjazdów wiele przyjaźni. - Poznaliśmy tam wiele ciekawych osób. Wystarczy spojrzeć na nasze konta na Facebooku - śmieje się kierownik OKT.
Po sukcesie programu "Storm" elbląski teatr zawarł współpracę z ośrodkami kulturalnymi ze Szwecji i Litwy. Współpraca odbywać się będzie w ramach programu "Południowy Bałtyk". Każdy kraj podczas programu zaprezentuje piosenki swoich bardów narodowych. - My przedstawimy piosenki Osieckiej, Grechuty i Młynarskiego - dodaje Walczak.- Polskie piosenki w swoich narodowych językach zaśpiewają także Szwedzi i Litwini. A potem my po polsku ich piosenki. Organizatorzy przewidzieli 15 takich występów, po pięć w każdym kraju. Pierwsze przedstawienie w Polsce odbędzie się latem 2012 roku.
