Katowice. "Achilles i panny" na urodziny Śląskiego
Swoje tradycyjne święto - zwane po prostu "Urodzinami" - obchodzi Teatr Śląski w Katowicach. Powód do świętowania jest niezwykły - gmach teatru gości widzów już od 104 lat. Na Urodziny szykuje "Wyspiański" niespodziankę-spektakl dyplomowy swojego Studium Aktorskiego.
Niech nikt nam nie mówi, że białe jest czarne, a u nas nie kwitnie życie kulturalne! Kwitnie tak obficie, że w najbliższy weekend wielbiciele sztuki gotowi są rozdwoić się, żeby tylko wszystko pooglądać i wszystkiego posłuchać.
Swoje tradycyjne święto - zwane po prostu "Urodzinami" - obchodzi Teatr Śląski w Katowicach. Powód do świętowania jest niezwykły - gmach teatru gości widzów już od 104 lat.
Na Urodziny szykuje "Wyspiański" niespodziankę-spektakl dyplomowy swojego Studium Aktorskiego. Adepci sztuki dramatycznej pokażą inscenizację dowcipnej (i niesłusznie zapomnianej) komedii "Achilles i panny" [na zdjęciu] Artura Marii Swinarskiego, w reżyserii Henryka Adamka. W przedstawieniu, dyplomantom towarzyszyć będą doświadczeni aktorzy Teatru Śląskiego - Anna Wesołowska i Roman Michalski. Na widowni nie zabraknie natomiast przyjaciół i mecenasów tej sceny. Pamiętajcie; urodzinowa uroczystość rozpocznie się na Dużej Scenie teatru 14 października, o godz. 19.
Ale warto przyjść godzinę wcześniej. Wtedy zaprezentowana zostanie długo oczekiwana multimedialna kurtyna, autorstwa Piotra Szmitke. Wręczone zostaną też grafiki dla "Przyjaciół Teatru" i "Głów Otwartych na Teatr".