Opole. "Iwona, księżniczka Burgunda" jedzie na "Boska Komedię"
"Iwona, księżniczka Burgunda", jeden z najczęściej nagradzanych opolskich spektakli, pokaże się na festiwalu Boska Komedia w Krakowie.
Boska Komedia to jeden z najciekawszych festiwali teatralnych w Polsce. Choć nie ma długich tradycji, już teraz wypracował sobie opinię prestiżowego. Pokazywane są na nim nie tylko najciekawsze spektakle minionego sezonu, ale też przedstawienia, których realizacja była przygotowana specjalnie na "Boską Komedię". Swoje miejsce na nim mają też młodzi reżyserzy, a przy okazji konkursu odbywa się również wiele warsztatów i spotkań z ludźmi teatru. - Cieszymy się z tego, że będziemy mogli tam pokazać "Iwonę...", tym bardziej że ten festiwal jest kolejną okazją do tego, by ten spektakl mogło poznać międzynarodowe grono - mówi Krystian Kobyłka, dyrektor Opolskiego Teatru Lalki i Aktora.
Festiwal ma być bowiem platformą, na której będą się spotykać twórcy z całego świata. Ma stymulować do powstawania sztuk w kooperacji z teatrami z zagranicy i gościć ludzi związanych z najważniejszymi europejskimi festiwalami. W tym roku na przykład w programie Boskiej Komedii zaplanowano spotkanie m.in. z organizatorami festiwalu w Edynburgu.
Festiwal zaczął się wczoraj i potrwa do 15 grudnia. "Iwona..." zostanie pokazana w sobotę, wszystkie bilety na spektakl zostały już wyprzedane.
"Iwona, księżniczka Burgunda" w reżyserii Mariana Pecko miała premierę w 2009 roku. To jeden z najbardziej docenianych opolskich spektakli. Był już nagradzany na wielu festiwalach: od Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek, gdzie "Iwona..." zgarnęła niemal wszystkie nagrody, przez Grand Prix na festiwalu w Bańskiej Bystrzycy, aż po prestiżowy festiwal gombrowiczowski w Radomiu.
Co ciekawe, "Iwona..." wzięła też udział w Opolskich Konfrontacjach Teatralnych - tam jurorzy przyznali, że ich zdaniem zasłużyła na Grand Prix, ale bali się przyznać taką nagrodę teatrowi lalkowemu. Takich obaw nikt nie miał ani na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych, gdzie spektakl został pokazany bardzo chętnie, nawet pomimo że jego premiera kwalifikowała go do pokazania w poprzedniej edycji, która nie odbyła się ze względu na tragedię smoleńską.
