Białystok. Z gwarą na deskach
Joanna Stelmaszuk oddycha teatrem. To jej sposób na życie. Aktorka w ramach stypendium prezydenta przygotowała pierwszy w Białymstoku, a może i na świecie, spektakl wynoszący białoruską gwarę podlaską na deski profesjonalnego teatru.
Spektakl "Ja j u poli verboju rosła", bo o nim mowa, powstał na podstawie opowiadania "Bajka o kalinowej fujarce" Oksany Zabużko. Zobaczymy go już w piątek o godz. 20 oraz w sobotę i niedzielę o godz. 18 w Akademii Teatralnej w Białymstoku przy ul. Sienkiewicza 14.
Przez godzinę będziemy obcować z Marią, którą zagra Joanna.
- Maria to starsza, wiejska kobieta - opowiada o swojej bohaterce Joanna. - Życie jej nie oszczędzało. Przeciwnie. Zafundowało jej szereg osobistych dramatów. Zobaczymy co sprowadził na nią popełniony w młodości grzech.
Za tłumaczenie utworu Zabużko na język podlaski odpowiada Jan Maksymiuk. Jest mieszkającym w czeskiej Pradze dziennikarzem Radia Wolna Europa. To znawca i pasjonat gwary podlaskiej, którą popularyzuje m.in. na stronie www.svoja.org. Cały projekt Joanny opieką artystyczną otoczył prof. Bohdan Głuszczak. On też zajął się opracowaniem dramaturgicznym. Od 35 lat wykłada pantomimę i grę aktora w masce na białostockiej AT. Natomiast o warstwę muzyczną zadbała Marzena Rusaczyk, z wykształcenia socjolog, pracujący na UwB, twórczyni projektów muzycznych Ethno-Lyrics. Scenografia pochodzi głównie z domu rodzinnego Joanny oraz od osób przyjaźnie nastawionych do spektaklu. Wejściówki można zarezerwować mailowo: scena@szczyty.org lub telefonicznie: 511 67 31 51.
Będą też dostępne na pół godziny przed spektaklem. Przedstawienie można już było oglądać na Scenie Szczyty. Jej inicjatorką i pomysłodawczynią jest Joanna. Aktorka aktywnie działa w Związku Młodzieży Białoruskiej. W 2010 roku ukończyła Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza, Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku. Współpracowała m.in. z Teatrem Wierszalin z Supraśla.
