Artykuły

W kręgu powtózeń i wpadek

Nie widziałam "Hamleta" granego we frakach, ale w ten sposób bywa wystawiany i wcale mnie to nie oburza. Przeciwnie, jestem przekonana, że niekiedy forma inscenizacyjna decyduje o przybliżeniu dzieła do odbiorcy lub też o jego oddaleniu. Całkiem możliwe więc, że duński królewicz w stroju wieczorowym przekazuje widzom swoje odwieczne wahanie nie w aurze "memento", ale jak codzienny niepokój, od którego żaden ze współczesnych nie jest wolny.

Dzięki ostatniej premierze Teatru Telewizji - Sofoklesa "Król Edyp" - możemy dziś mówić o poszukiwaniach formy inscenizacyjnej w oparciu o przykład konkretny. Jerzy Gruza (inscenizacja i reżyseria) nie ubrał, co prawda, aktorów we fraki, ale kazał im mówić tekst sprzed dwóch i pół tysiąca lat w strojach bardziej niż codziennych. Król Edyp w sportowej koszuli... Czy jest to naprawdę aż tak bardzo szokujące? Czy bardziej wstrząsające byłyby losy Edypa i Jokasty, gdyby dźwigali je na ramionach obleczonych w tuniki?

Przyznaję, że po spektaklu telewizyjnym po raz pierwszy spojrzałam na Edypa inaczej niż na króla, na którego zwaliły się wszystkie klęski nieba i ziemi, na króla naznaczonego piętnem fatum. Spojrzałam jak na człowieka, co prawda bezdennie nie szczęśliwego, jednak nie na skutek irracjonalnych sił przeznaczenia, lecz tylko i wyłącznie na skutek własnego charakteru.

Nasz charakter, nasze usposobienie, to nasz los. Taka wersja "Edypa" staje się szczególnie bliska człowiekowi współczesnemu. A jeszcze do tego jeśli tekst podawany jest nie na koturnach, tradycyjnie do antycznej tragedii przypisanych, zaczynamy rozumieć, że przekleństwem króla są nie nadprzyrodzone moce, ale jego gwałtowność, przerażający upór, nieposkromiony temperament i... branie na siebie całej odpowiedzialności nawet wówczas, kiedy to nie jest potrzebne.

"Król Edyp" doczekał się w Polsce dziewięciu tłumaczeń. Spektakl telewizyjny został oparty na znakomitym przekładzie Stanisława Dygata, przekładzie bardzo współczesnym również dlatego, że rezygnującym z tradycyjnego wiersza. Kiedy bohater mówi do rymu, odbiorca mimo woli przyjmuje jego losy "na niby". Proza jest zawsze bardziej prawdopodobna, a więc również i dlatego, nie tylko ze względu na sportową koszulę, nieszczęsny król mógł być tym razem przyjęty jak jeden z nas, a jego klęski tym razem nie odbiegały zbyt daleko od tego, co dzisiaj spada na barki niektórych "wybranych".

Znakomite przedstawienie telewizyjne zyskuje dodatkowy walor dzięki aktorom. Gustaw Holoubek w roli Edypa i Irena Eichlerówna w roli Jokasty zapisali się na trwałe w kronice sukcesów Teatru Telewizji.

Zatrzymaliśmy się dłużej na ostatniej premierze, bo... była to po prostu premiera, wreszcie coś nowego w tygodniu szczególnie bogatym w powtórzenia. Przykłady: w niedzielę L. Kydryński prezentował swój program (z kobietą w tytule) sprzed iluś tam lat. Również "Śpiewki stare, ale jare" były wznowieniem. Podobnie pozycja z cyklu "Portrety" poświęcona K. I. Gałczyńskiemu. Nawet film telewizyjny "To jest twój nowy syn" znalazł się na małym ekranie zaledwie po paru miesiącach przerwy od poprzedniej projekcji. To samo można powiedzieć o filmie "Minierzy podniebnych dróg".

Na pozycję pierwszoplanową ub. tygodnia wybiły się jednak nie tylko powtórzenia. Również przeróżne wpadki. Wymieniam tylko trzy i to z jednego dnia (sobota) ze względu na ich wzruszające zróżnicowanie. Najprzód powiedziano nam o Zjeździe Pisarzy w Szczecinie, że trwa, czy się odbywa, że kończy się w niedzielę, ale że relację z obrad to zobaczymy dopiero w poniedziałek. Operatywność nie wymagająca komentarzy. Potem zapowiedziano wiadomości sportowe, podkreślam: ogólnopolskie, w których usłyszeliśmy relację z Wielkiej Brytanii. Daleko sięga ta Polska sportowa. Na koniec zapowiedziano plansze z programami na niedzielę, które czyjaś złośliwa ręka zdmuchnęła sprzed oczu widza jak huragan.

A może to była ręka usłużna? W niedzielę w telewizji były powtórzenia i nic szczególnego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji