Artykuły

Warszawa. Rzeźby Unii Teatr Niemożliwy w Starej Prochoffni

Teatr Niemożliwy zrealizował 17 minispeklakli według przypowieści Leszka Kołakowskiego. Do 18 czerwca prezentuje je wśród rzeźb artystów z całej Polski.

- Wciągnąłem w ten projekt kilkunastu rzeźbiarzy, ponieważ chciałem, by każdy spektakl z "Opowieści budujących z historii świętej zebranych" miał własny styl - opowiada Marek B. Chodaczyński, reżyser i twórca teatru. Do każdego teatralnego "wykładu" rzeźby i scenografię wykonał inny artysta.

Aktorzy z grupy Unia Teatr Niemożliwy grają w przypowieściach Kołakowskiego nawiązujących do biblijnych wątków tak, jakby rzeźby były żywymi ludźmi. Bo też rzeźby symbolizują bohaterów przypowieści. Np. ceramiczne figurki, jeżdżące na kółkach jak dziecięce zabawki - prace Alicji Bogackiej - uosabiają Lota i jego żonę.

Filozof zaaprobował pomysł przeniesienia tekstu na scenę. Nie widział jeszcze spektakli Ale gdyby zobaczył, byłby chyba zadowolony. Aktorzy wydobywają doskonale sens jego rozważań na temat kondycji ludzkiej.

Jest to teatr dla dorosłych. W repertuarze ma też sztukę "Toporland - suita na Tekturę i Kontrabas inspirowaną twórczością Rolanda Topora i Johanna Sebastiana Bacha".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji