Artykuły

I had a dream, czyli złapmy się wszyscy za rączki i zamieszkajmy na stryszku

Katarzyna Szustow z Teatru Dramatycznego w Warszawie ma bardzo ciekawe marzenia. Jednym z nich podzieliła się w swoim tekście "I had a dream, czyli na jaki teatr nie ma odwagi warszawska Platforma Obywatelska". To wizja godna Martina Luthera Kinga, w rzeczy samej - ironizje Mike Urbaniak w portalu natemat.pl.

Jakiś czas temu warszawskie ptaszki wyśpiewały koleją plotkę wyniesioną ze stołecznego Biura Kultury, jakoby rzeczona jednostka planowała połączenie trzech teatrów: Dramatycznego, Nowego i TR. Ogłosił to nawet ponoć na jednym z zebrań z zespołem Paweł Miśkiewicz, dyrektor Teatru Dramatycznego. Teraz czytam na blogu Katarzyny Szustow: "Nie widzę sensu w utrzymywaniu oddzielnego statusu jedynych warszawskich scen - Dramatycznego, Nowego, TR - dla których priorytetem jest misja artystyczna". Nie wierzę własnym oczom i czytam jeszcze raz. A jednak, niemożliwe staje się możliwe. Wszyscy mamy to samo marzenie.

Katarzyna Szustow uzasadnia je tym, że Nowy Teatr Krzysztofa Warlikowskiego nie zostanie nigdy zbudowany i skończy jak Muzeum Sztuki Nowoczesnej (MSN), czyli w najlepszym razie w salonie meblowym. Z kolei możliwości techniczne TR Warszawa "bliższe są teatrowi garażowemu" - pisze autorka. Tymczasem Dramatyczny ma wszystko, czego dusza zapragnie i wymienia jednym tchem: "genialne gabaryty, duże okno sceniczne, perfekcyjną akustyka, wymienione sztankiety i kurtynę przeciwpożarową". Zjednoczone siły Warlikowskiego, Jarzyny i Miśkiewicza mogłyby stworzyć w Warszawie Volksbühne i byłby ferment, jakiego Polska nie widziała.

Wszystko to brzmi naprawdę pięknie, jest to jednak marzenie o planie minimum, a ja - kiedy zaczynam marzyć - to na całego. I had a dream, że do Teatru Dramatycznego przyłączone są wszystkie instytucje kultury, którym miasto - mimo obietnic - nie jest w stanie zbudować nowoczesnych siedzib. Dlatego też, częścią naszego Volksbühne powinno też zostać wspomniane MSN. Wtedy zlikwidowalibyśmy w końcu sztuczny podział na teatry i instytucje zajmujące się sztukami wizualnymi. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest też w stanie zbudować, zaprojektowanego już, Sinfonia Varsovia Center przy Grochowskiej. Można więc także Sinfonię przyłączyć do Volksbühne, zajmowałaby się budowaniem programu muzycznego.

Wyobraźmy sobie w jednym gabinecie Krzysztofa Warlikowskiego, Grzegorza Jarzynę, Pawła Miśkiewicza, Joannę Mytkowską, Sebastiana Cichockiego, Marca Minkowskiego i Krzysztofa Pendereckiego. To by była siła! Siedzieliby sobie wszyscy w Pałacu Kultury zapładniani "inspirującym kontekstem miejsca naznaczonego przez Józefa Stalina". Po co Warszawie supernowoczesne instytucje kultury? Po co nowe sale teatralne i koncertowe, w których można robić, czego dusza zapragnie? Po co, planowane przy nich, profesjonalne studia nagrań, mediateki, sale do tańca? No po co? Przecież kultura może być robiona na stryszku w Dramatycznym. Damy radę.

Wszystkie moje członki aż drżą z podniecenia na samą myśl o marzeniach Katarzyny Szustow. Koncepcja polegająca na likwidacji najambitniejszych instytucji sztuki w mieście, zarzuceniu budowy ich siedzib, spełniających standardy XXI wieku i połączenia ich, mogłaby zrewolucjonizować nie tylko warszawską, ale może i polską, ba!, światową kulturę. Krakowski MOCAK można połączyć z Bunkrem Sztuki, Teatr Polski we Wrocławiu z Wrocławskim Teatrem Współczesnym (którym przecież ma kierować Kleczewska), a może nawet (w ramach porozumienia dolnośląskiego) z Teatrem Dramatycznym w Wałbrzychu. Kto to słyszał, żeby w jednym mieście działało kilka instytucji, dla których priorytetem jest misja artystyczna?

Pani prezydent niech pani nic nie buduje. Niech pani wywali do kosza wszystkie plany architektoniczne, które wygrały międzynarodowe konkursy. Niech pani, pod żadnym pozorem, nie inwestuje w nowoczesną infrastrukturę kulturalną. My sobie damy radę. Zorganizujemy wielką przeprowadzkę do teatru naszej marzycielki. Gdyby nas pani szukała, siedzimy w Kulturalnej. Na kawce.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji