Artykuły

Warszawa. Opera Narodowa jedzie do Petersburga

Balet Teatru Wielkiego wystąpi na Międzynarodowym Festiwalu "Gwiazdy Białych Nocy" w Petersburgu (16-17 czerwca 2005).

Zespół baletowy Teatru Wielkiego - Opery Narodowej wystąpi w czerwcu w Sankt-Petersburgu w ramach słynnego Międzynarodowego Festiwalu "Gwiazdy Białych Nocy". Dwukrotnie, 16 i 17 czerwca na scenie Teatru Maryjskiego w cyklu "Viva la Baltica" zaprezentuje on wieczór baletowy Carmen/Coś jakby w choreografii szwedzkiego choreografa Matsa Eka.

Będzie to już XIII edycja festiwalu organizowanego przez Teatr Maryjski w Petersburgu. Pierwszy odbył się w 1993 roku i zyskał wielka renomę w świecie miłośników opery i baletu. Przedstawienia i koncerty odbywają się na deskach Teatru Maryjskiego, w salach Filharmonii, w pięknym soborze Smolnym. Kierownikiem artystycznym tego wielkiego przedsięwzięcia jest znany rosyjski dyrygent, artystyczny szef Teatru Maryjskiego Walerij Giergijew.

Festiwal jest trwającym siedem tygodni świętem muzyki, opery i baletu, prezentacją najlepszych spektakli Teatru Maryjskiego, okazją do gościnnych występów zagranicznych solistów i zespołów.

Festiwal Białych Nocy przyciąga do zabytkowego Petersburga - stolicy Piotra I - prawdziwe rzesze turystów. W tym roku potrwa on od 27 maja do 17 lipca. Gospodarze zaprezentują ponad 20 tytułów operowych i baletowych w tym premierowe spektakle Tristana i Izoldy Ryszarda Wagnera, cykle baletowe w hołdzie Piotrowi Czajkowskiemu, George'owi Balanchine'owi, a także premierę West Side Story Leonarda Bersteina.

Gośćmi festiwalu obok baletu Opery Narodowej będą m. in. zespoły: balet Alvina Ailey'a z Nowego Jorku, Fińska Opera Narodowa i soliści Opery Norweskiej.

Warszawski balet został zaproszony, by zaprezentować dwa balety cenionego współczesnego choreografa Matsa Eka. Carmen do muzyki Georgesa Bizeta i Rodiona Szczedrina miała swą warszawską premierę w 1999 roku. Od tego czasu z była powodzeniem prezentowana przez zespół Opery Narodowej zarówno na rodzimej scenie, jak i podczas zagranicznych występów, m.in. na Litwie i w Rosji. W Teatrze Bolszoj w Moskwie warszawska Carmen stała się jednym z punktów programu galowego wieczoru poświęconego Mai Plisieckiej - wybitnej rosyjskiej balerinie. To dla niej powstała pierwsza baletowa wersja Carmen w choreografii Kubańczyka Alberta Alonzo do muzyki Bizeta przerobionej przez męża tancerki, kompozytora Rodiona Szczedrina. Carmen Eka jest zupełnie nowym odczytaniem opowieści o niezależnej Cygance i zakochanym w niej Don José. Jak we wszystkich swoich pracach, Mats Ek odświeża mit, znajduje w nim nowe, współczesne sensy, nie stroni przy tym od ironii i drwiny.

Coś jakby (A sort of) do muzyki Henryka Mikołaja Góreckiego dopełniło wieczór baletów Matsa Eka w 2003 roku. Oniryczna opowieść o podróży dwojga bohaterów do innego świata ma być w założeniu choreografa komentarzem do wydarzeń wojny na Bałkanach, a także nawiązywać do jego bardzo osobistych przeżyć i odczuć. Niebanalne operowanie rekwizytami i przestrzenią sceniczną czyni z tej pracy jedno z ciekawszych dokonań szwedzkiego choreografa.

W obu spektaklach występują czołowi soliści Opery Narodowej. Postać Carmen kreuje primabalerina Elżbieta Kwiatkowska, jako Don Jose towarzyszy jej pierwszy tancerz Sławomir Woźniak. Tajemniczą postać M. tańczy Dominika Krysztoforska, a w rolę torreadora Escamilla wciela się Siergiej Basałajew. W Coś jakby w partiach solowych zobaczymy Anitę Kuskowską, Wojciecha Ślęzaka, Karolinę Jupowicz i Sławomira Woźniaka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji