Artykuły

Legnica. "Mamatango" na scenie już prawomocnie

Nie ma już żadnych przeszkód prawnych, by legnicki teatr mógł grać ten zespołowo stworzony spektakl. Najbliższe wieczorne przedstawienie w sobotę 19 maja o 19 na Scenie Gadzickiego.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu odrzucił odwołanie reżyserki Anny McCracken od ubiegłorocznego wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy, który oddalił - jako niezasadne - jej powództwo przeciwko legnickiemu teatrowi o naruszenie jej praw do spektaklu "Mamatango". Wyrok jest już prawomocny i teatr nie musi ani ściągać sztuki z repertuaru, ani przepraszać reżyserki. Sąd potwierdził tym samym, że działania dyrektora teatru, które ten podjął w tej sprawie, były zgodne z prawem i zawartą z Anną McCracken umową, której reżyserka nie dotrzymała.

Spektakl porzucony przez reżyserkę, która odmówiła dokonania przedpremierowych korekt, został dokończony przez aktorki według scenariusza poprawionego przez Jacka Głomba i od tej pory w legnickim repertuarze figuruje jako dzieło zespołu, którym - w praktyce - był od samego początku. Źródła tego przedstawienia tkwią bowiem nie tylko w pomyśle Anny McCracken, ale przede wszystkim w kilkudziesięciu rozmowach o kobietach, które legnickie aktorki nagrały ponad dwa lata temu w jednej z legnickich galerii handlowych i przeniosły na scenę. W efekcie w przedstawieniu - jak w życiu - odnajdziemy zarówno elementy banalnej codzienności, jak i komedii , a czasami tragedii.

O czym jest ta najbardziej kobieca sztuka w historii legnickiej sceny? O wszystkim. O życiu, miłości i nieuchronności śmierci, o marzeniach i lękach, o radościach i kłopotach, o tym czym jest szczęście tu na ziemi, i tam w niebie. Wszystko razem w specyficznej mieszaninie szczerości i fałszu, liryzmu i wulgaryzmu, chowania się za słowami, bądź przeciwnie z nutą ekshibicjonizmu, z tak powszechną i ludzką skłonnością do popisywania się przed rozmówcą lub słuchaczem. Paradokumentalny charakter sztuki podkreślają zarówno zamierzona chropowatość języka, jak i symultaniczność opowiadanych historii.

Ważnymi elementami tego międzynarodowego spektaklu są aranżacja przestrzeni i kostiumy Niemki Esther Dandani oraz ruch sceniczny, elementy parkouru i tanga, nad którymi pracowały Francuzka Murielee Elizéon oraz Hiszpanka Inés Hernández.

"Spektakl przypomina dziennikarski reportaż, w poincie którego widz sam sobie musi odpowiedzieć na parę pytań albo przynajmniej skonfrontować odpowiedzi bohaterek z własnymi wyobrażeniami. Posłuchajcie tych bab. Mają siłę"- pisał po premierze Krzysztof Kucharski z Gazety Wrocławskiej.

W spektaklu występują: Magda Biegańska, Gabriela Fabian, Ewa Galusińska, Joanna Gonschorek, Katarzyna Kaźmierczak, Zuza Motorniuk, Anita Poddębniak, Magda Skiba, Małgorzata Urbańska.

Uwaga! W ramach promocji "Wiosenne porządki" bilet normalny jest tańszy i kosztuje tylko 20 zł (ulgowy 15 zł).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji