Elbląg. Janda na Festiwalu 9. Letnie Ogrody Polityki
Przed nami drugi dzień Festiwalu 9. Letnie Ogrody Polityki. Dzisiaj o godzinie 17 na dziedzińcu Biblioteki Elbląskiej rozpocznie się spotkanie z Krystyną Jandą, które poprowadzi Zdzisław Pietrasik. O godz. 20 w Sali "U św. Ducha" w Bibliotece Elbląskiej będzie można obejrzeć monodram Teatru Polonia z Warszawy "Ucho, gardło, nóż".
Dwie godziny później w Galerii Spatium Novum otwarta zostanie zbiorowa wystawa pt. "Droga". Z kolei o godz. 20 w Sali "U św. Ducha" w Bibliotece Elbląskiej będzie można obejrzeć monodram Teatru Polonia z Warszawy pt. "Ucho, gardło, nóż" [na zdjęciu]. Wstęp na spotkanie i wernisaż jest wolny. Bilet na monodram kosztuje 50 zł.
Zbiorowa droga
Większość prac, jakie zobaczymy na wystawie "Droga", pokazuje sytuacje i zdarzenia zarejestrowane przypadkowo podczas reporterskich wyjazdów w teren fotografów prasowych. Z odnalezionych w archiwach ponad dwudziestu autorów pojedynczych fotografii powstała opowieść o życiu na drodze. Ludzie, ich dobytek, zwyczaje, używane pojazdy i warunki transportu utrwalone przez dokumentalistów są zapisem czasu i zmieniającej się rzeczywistości. Wystawa została przygotowana przez Stowarzyszenie Dokumentalistów "Droga".
Ucho, gardło, nóż
W spektaklu "Ucho, gardło, nóż" Krystyna Janda - mistrzyni monodramów - pokazuje cale spektrum ludzkich uczuć - od tych bardzo pozytywnych, po bezsilność i rozpacz. Monodram "Ucho, gardło, nóż" powstał na podstawie książki chorwackiej pisarki Vedrany Rudan. Krystyna Janda gra w nim rolę Tonki Babić, która w bezsenną noc, siedząc na kanapie przed telewizorem z wyłączonym dźwiękiem, opowiada nam historię swojego życia. W ten sposób publiczność staje się powiernikiem jej najskrytszych tajemnic. Janda-aktorka mówi o sprawach wstydliwych, ważnych, trudnych, choć nie moralizuje ani przez chwilę. Opowiada o codziennym życiu, o tym, że niełatwo jest być kobietą, narzeka na facetów, ale w tle tych zwierzeń cały czas pobrzmiewa echo bratobójczej wojny na Bałkanach. Tonka - pół-Serbka, pół- Chorwatka nie przebiera w słowach, mówiąc wprost, co sądzi o świecie, którym rządzi przemoc.
