Bydgoszcz. Spektakl Pawła Łysaka o ks. Popiełuszce
Czy ksiądz może stać się bohaterem dla niewierzących? Odpowiedzi szukać będą aktorzy Teatru Polskiego podczas najnowszego spektaklu w reżyserii Pawła Łysaka.
19 października 1984 roku Ksiądz Jerzy Popiełuszko odprawił mszę świętą w kościele Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. Nikt nie przypuszczał, że będzie to ostatnia msza charyzmatycznego duchownego. Jadąc do domu, w pobliżu wioski Górsk zatrzymali go funkcjonariusze SB. Brutalnie pobili księdza, związali i zamordowali. Ta zbrodnia wstrząsnęła Polakami. Proces beatyfikacyjny rozpoczął się 13 lat później. W 2010 roku został uznany za błogosławionego.
Spektakl w reżyserii Pawła Łysaka "Popiełuszko" nie będzie jednak opisywał całego życia duchownego. Na scenie zobaczymy ostatnie momenty życia błogosławionego księdza, a tragedia, która wydarzyła się 28 lat temu, posłuży do pokazania kondycji moralnej dzisiejszego człowieka. Moralnej, nie religijnej, bo tekst Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk sugeruje, że Popiełuszko nie jest bohaterem tylko dla katolików. To ważna postać dla wszystkich wierzących i nie, dla tych, dla których wolność, demokracja i szacunek dla drugiego człowieka to wartości bezwzględne.
- Temat jest poważny i tak też do niego podchodzimy - mówi Paweł Łysak. - Ale forma spektaklu jest chwilami lekka. To za sprawą grupy aktorów, którzy próbują zrekonstruować to, co zdarzyło się kiedyś, starają się odnaleźć i zrozumieć tę historię. I nadać jej sens.
W tytułowej roli zobaczymy Mateusza Łasowskiego. "Popiełuszko" to trzecia już sztuka wystawiana w Teatrze Polskim, która wpisuje się w cykl "Oburzeni".
Sobota. Teatr Polski im. H. Konieczki (al. Mickiewicza 2) w Bydgoszczy - godz. 19.
