O narkomanii na scenie
Czworo aktorów kieleckiego Teatru im. S. Żeromskiego pracuje nad spektaklem antynarkotykowym. Mają nadzieję, ze obejrzy go młodzież szkolna i pedagodzy. Premiera na malej scenie teatru już w środę o godz. 19.
PAWEŁ SŁUPSKI: Skąd pomysł na tę sztukę?
TERESA BIELIŃSKA (reżyser): Pomyślałam o czymś dodatkowym, adresowanym do konkretnej grupy ludzi. Problem narkomanii zaczyna dotykać coraz więcej osób i jest to bardzo niepokojące. Wtedy trafiłam na tekst Barbary Terebus, która zgodziła się na wystawienie tego spektaklu.
PS: Czy treść tego widowiska przemówi do uczniów?
TB: Myślę, że tak. To opowieść o młodej dziewczynie, która bierze narkotyki. Coraz bardziej się w to wciąga. Jej matka odkrywa całą prawdę dopiero po dwóch latach. Takie sytuacje dotyczą coraz młodszych dzieci. Chcemy sprawić, aby młodzież zastanowiła się nad konsekwencjami takich kroków.
PS: Czy spektakl może być grany również w szkołach?
TB: Środowa premiera to zamknięty pokaz. Na małej scenie, dzięki uprzejmości dyrekcji teatru, przedstawimy ją zaproszonym pedagogom, uczniom i przedstawicielom oświaty. Spektakl chcemy grać w teatrze. Większość szkół nie ma sal teatralnych ze sceną, granie tej sztuki w sali gimnastycznej nie da potrzebnego efektu.
