Opowieści o duchach
- W tej sztuce kobieta jest swoistym medium, które wyzwala emocje i leczy z kompleksów, postacią wtórną - powiedziała reżyserka Barbara Sass. Dramat Connora McPhersona, 28-letniego Irlandczyka, podejmuje ważne tematy dotyczące kondycji moralnej i duchowej człowieka we współczesnym, wysoko uprzemysłowionym świecie, w którym nie ma miejsca na niewyjaśnione tajemnice.
Autor pokazuje nam postacie o różnych osobowościach, z których każda na swój sposób przeżywa osobisty wewnętrzny dramat. Akcja "Tamy" rozgrywa się w niewielkim irlandzkim pubie, w którym przy piwie spotykają się trzej przyjaciele. Gdy w ich życiu niespodziewanie pojawia się tajemnicza kobieta, odżywają wspomnienia, wzajemne urazy i sympatie. Jakby na przekór panującej modzie tworzenia widowiskowych i z rozmachem zainscenizowanych dzieł McPherson ogranicza się do jednego miejsca, w którym postacie prowadzą ze sobą specyficzny dialog, a właściwie monolog, który ma formę jawnej spowiedzi przerywanej wybuchami śmiechu, kolejnymi toastami, krótkimi i urywanymi dialogami o cenach, pogodzie. Ich losy, przeplatające się wzajemnie tajemnicze historie, składają się na niezwykle barwną opowieść. Naturalistyczne dialogi, spowite aurą mistycznych wizji bohaterów i prawie namacalnie wyczuwalna obecność duchów, przenoszą nas w świat McPhersona.