Artykuły

Wędrówka do Itaki

"Siedem lekcji dla zmarłych" w reż. Janusza Wiśniewskiego w Teatrze Powszechnym w Radomiu. Pisze Agata Guza w serwisie Teatr dla Was.

W sobotni wieczór Teatr Powszechny w Radomiu rozpoczął nowy sezon artystyczny. Widzowie mogli zobaczyć premierę spektaklu pt. "7 lekcji dla zmarłych". Wystawiona sztuka, której autorem inscenizacji i reżyserem jest Janusz Wiśniewski, to poetyckie rozważania o sensie ludzkiego istnienia, a także o tym, co czeka człowieka po śmierci. Posługując się tekstami m.in. Audena, Eliota, Owidiusza, Cwietajewej, Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej czy Rilkego, Wiśniewski szukał odpowiedzi na pytanie o sens ludzkiego cierpienia.

"7 lekcji dla zmarłych" to historia powrotu Odysa do Itaki. Wiśniewski traktuje jednak podróż Odyseusza w sposób uniwersalny. W spektaklu wędrówka stanowi synonim życia każdego z nas. Tak jak grecki bohater, zawijamy do portów, w których nie zamierzaliśmy się zatrzymywać. Tkwimy w miastach, w których nie planowaliśmy długo pozostawać. Jesteśmy puchem szarganym przez morskie fale. Puchem, który mimo cierpienia, ma ciągle nadzieję na dotarcie do Itaki. Jeśli nie tej na ziemi, to chociaż tej pośmiertnej. Lecz czy ona faktycznie istnieje? Jeśli tak, to czym jest?

Janusz Wiśniewski stawia w swym spektaklu wiele pytań; dotyka najgłębszych sfer ludzkiego ducha. Porusza też problem tęsknoty za drugim człowiekiem, samotności, którą odczuwa się nawet będąc pośród tłumu ludzi.

W nowym spektaklu Teatru Powszechnego w Radomiu nie dostrzeżemy zwartej fabuły. "7 lekcji dla zmarłych" jest raczej ciągiem scen przedstawiających dramat poszczególnych bohaterów, których łączy jedno - cierpienie.

Spektakl stworzony przez Janusza Wiśniewskiego to inscenizacja chwilami demoniczna i napawająca lękiem. Moim zdaniem taki efekt udało się osiągnąć również dzięki doskonałej choreografii (Emil Wesołowski) i muzyce (Jerzy Satanowski). Podkreślają one ludzki niepokój, pojawiający w przypadku poruszania takich kwestii jak śmierć, przemijanie i samotność. Nostalgiczny klimat tworzy także scenografia (m. in. płonące pochodnie) i kostiumy, które powstały przy współpracy z Klarą Kostrzewską.

W nowym sezonie radomski teatr przywitał widzów klasyką światowej poezji. Wypełniona sala oraz gromkie brawa dowodzą, że spektakle poetyckie - na szczęście - wciąż mają swoich wiernych odbiorców.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji