Artykuły

Niecodzienne połączenie tańca i performance'u, tego, co wyraża ciało i tego, co tkwi głęboko w podświadomości - taki charakter ma mieć najnowsza produkcja Anny Steller. Premiera jutro w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia.

W najbliższą sobotę, w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, zobaczyć będzie można najnowsze przedsięwzięcie autorstwa gdańskiej tancerki Anny Steller, spektakl zatytułowany "Przemieszczenie". Wybór miejsca, w którym będzie można zobaczyć tą realizację nie jest oczywiście przypadkowy i bardzo wyraźnie świadczy o jej charakterze. Choć do tej pory artystka kojarzona była w pierwszej kolejności z teatrem tańca i można było ją oglądać przede wszystkim na scenach teatralnych, ostatnio jej zainteresowania bliższe są raczej tradycji performnace'u, a ta dziedzina twórczości prezentowana jest przecież zwykle w galeriach sztuki współczesnej, takich jak właśnie Łaźnia.

Fascynacja Mariną Abramovic

- Zdecydowałam się zrobić tą akcję właśnie tam - wyjaśnia artystka, - bo przy okazji tego projektu rezygnuję zupełnie z kreowania jakiegoś sztucznego, scenicznego świata, nie będę miała żadnej scenografii poza pustą kanapą, oświetlenie będzie dokładnie takie samo, jakie zwykle wykorzystuje się w sali galeryjnej, w której występuję, nie korzystam z podłogi baletowej. Wszystko to po to, aby podkreślić autentyczność moich działań oraz zbliżyć widza do siebie, nie narzucać sobie specyficznej aktorsko-tanecznej formy bycia na scenie.

Ale nie chodzi oczywiście tylko o kwestie techniczne. Chodzi także o charakter najnowszego projektu artystki i kierunek jej najnowszych poszukiwań twórczych.

- Od jakiegoś już czasu fascynuję się ideą performance art i najbardziej znaną jej przedstawicielką, Mariną Abramovic - zwierza się Steller. - Od około dwóch lat moje działania bliższe są ideom performance art niż teatru tańca. W 2011 roku zostałam zaproszona do wykreowania performance'u na finisażu wystawy "Łaźnia damska" w Łaźni, w tym roku również współpracowałam z tą instytucją przy międzynarodowym projekcie "Telling The Baltic": na otwarciu wystawy w Karlskronie a potem w Gdańsku, pokazałam performance zatytułowany "Nieubłagane piękno katastrofy". Również w działaniach, które prowadzimy z Magdą Jędrą jako Good Girl KIller, skłaniamy się coraz bardziej w stronę performance'u oraz eksperymentu, pokazując swe akcje w formie zwanej site specific np. na trawniku przed kamienicą sopocką na festiwalu Transvizualia w 2011 r. Bardzo ważna jest dla mnie także próba przełamania potężnej granicy między sztuką performance i w ogóle sztuką pokazywaną w galeriach, a tańcem współczesnym. Bywalcy wernisaży raczej rzadko przychodzą na spektakle taneczne i odwrotnie. Nie ma dla mnie sensu takie ograniczanie sztuki.

Połączenie teatru tańca i performance

Najnowszy spektakl Steller będzie łączył elementy klasycznego teatru tańca, opartego przede wszystkim na ruchu i sztuki performance. W jego stworzeniu pomagali artystce Maciej Salamon, który przygotował wizualizacje oraz Julia Porańska - projektantka kostiumu.

- "Przemieszczenia" będą składały się z kilku obrazów - opowiada artystka, - w których na pierwszy plan wysuwa się fizyczność, zmaganie się z własnym ciałem, pokonywanie granic własnego ciała. Fizyczność ta w niektórych scenach jest potraktowana bardzo dosłownie, pewne działania mają doprowadzić do ekstremalnego wysiłku i zmęczenia. Inspiracja nie pochodzi z zewnątrz, jest to raczej rodzaj opowieści o samej sobie, czasem powrót do dzieciństwa, czasem walka z sama sobą, próba zrobienia miejsca dla siebie w świecie czy w tej konkretnej czasoprzestrzeni.

Anna Steller to tancerka od wielu lat związana z gdańskim środowiskiem teatru tańca. Występowała m.in. w teatrze Dada von Bzdulow, Teatrze Parzy Mi Na Usta i grupą Good Girl Killer.

"Przemieszczenie", performance Anny Steller, sobota, 3 listopada, godz. 19, Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Gdańsk, ul. Jaskółcza 1, bilety: 10 zł - ulgowe, 15 zł - normalne.