Ujrzana we śnie
Po raz pierwszy w Polsce odbyła się w poznańskim Teatrze Polskim premiera dramatu indyjskiego "Swapnawasawadatta" - w przekładzie "Ujrzana we śnie Wasawadatta" - przypisywanego klasycznemu autorowi imieniem Bhasa, żyjącemu w III lub IV wieku naszej ery.
Słynny Kalidasa autor "Siakuntali", uważał Bhasę za jednego ze swych poprzedników. Kiedy w 1910 roku odkryto w Indiach rękopis z tekstem 11 dramatów klasycznych, a krótko później dwa dalsze klasyczne dramaty, uczeni przypisali te utwory Bhasie. Spór o ich rzeczywiste autorstwo trwał przez wiele dziesięcioleci, czy jest ostatecznie rozstrzygnięty - nie wiemy.
Najwybitniejszym spośród tych utworów jest właśnie 6-aktowa "Swapnawasawadatta", skomplikowana, misterna opowieść o miłości, intrygach i wierności, która teraz doczekała się w Poznaniu polskiej i europejskiej prapremiery. Artyści poznańscy podeszli do zadania bardzo poważnie, korzystając z konsultacji m.in. prof. Marii Krzysztofa Byrskiego i dr Stanisława Tokarskiego, a także z pomocy kolegów indyjskich. Reżyserował Grzegorz Mrówczyński, scenografię przygotował M. Iwanowicz. Jak nas zapewnia dyr. Mrówczyński, inscenizacja poznańska nie jest stylistyczną imitacją teatru staroindyjskiego.
Dowiadujemy się też, że 6 kwietnia zespół poznański udaje się do Indii na gościnne występy z tym właśnie przedstawieniem.