Toruń. Nowa sztuka Maliny Prześlugi w Baju
30 grudnia w Teatrze Baj Pomorski odbędzie się prapremiera "Pręcika" Maliny Prześlugi w reż. Zbigniewa Lisowskiego.
Tekst Maliny Prześlugi utrzymany jest w konwencji literatury drogi. Historia to nietypowa, bo opowiedziana z perspektywy przedmiotów codziennego użytku, stąd obecne w spektaklu elementy teatru absurdu i teatru przedmiotu.
"Pręcik" jest opowieścią o sile miłości, o oddaniu i o poświęceniu, z których zaczynamy sobie zdawać dopiero wtedy, gdy kogoś tracimy. Przedstawienie powstało po to, by pokazać piękno relacji panujących w rodzinie.
Nie wiadomo czemu dziewczynka jest chora - czy dręczy ją choroba duszy czy też ciała. Wiadomo za to na pewno, że są z nią najbliżsi, którzy ją kochają i ze wszystkich sił starają się jej pomóc. "Pręcik" nie jest dla nas opowieścią o śmierci, mimo że bardzo często w ten sposób interpretuje się dramat Prześlugi. Śmierć, podobnie jak w życiu, pojawia się na samym końcu spektaklu, ale przecież w obliczu spraw ostatecznych każde życie jest ostateczne. Jedyną wartością, która może pokonać śmierć jest miłość.
Zbigniew Lisowski
***
Pewnego dnia w pokoju małej dziewczynki przedmioty (para kapci, budzik, poduszka i miś) toczą rozmowę o rutynie dnia codziennego. Wszystkie czynności, które wykonują towarzysząc swojej małej właścicielce, wydają im się nużące i męczące. W kiepskich nastrojach oczekują początku dnia dziewczynki. Zaczynają się nawet cieszyć, że może mają tego dnia wakacje. Z czasem narasta w nich niepokój. Czy wyjechała? Zapomniała o nich? A może dorosła? Jedynie pluszowy miś, zapodziany gdzieś pod łóżkiem, widział, co zaszło w nocy. Dziewczynkę zabrało pogotowie. Wszyscy bohaterowie postanawiają do niej dołączyć - pakują się do torby podróżnej i wyruszają w drogę do szpitala.