Premierowy "Powrót Odysa" do Bydgoszczy
"Druhowie jego i bracia żeglarze, i bracia rycerzy po mieczu zostali w tych krzywdach na słonej wód fali - ich trupy na skalnych wybrzeżu..." - zaśpiewa Femios, czyli Jerzy Pożarowski podczas niedzielnej premiery "Powrotu Odysa" w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Na piersiach będzie miał zawieszony magnetofon, taki jak nosił kiedyś Laskowik. Muzykę do hymnu napisała Agnieszka Sowa. - Nie było to łatwe, ponieważ tekst Wyspiańskiego jest niezwykle trudny, nie ma w nim rymów. Większość oprawy muzycznej "Powrotu Odysa oparta jest na kompozycjach Vangelisa. - Nie zabraknie innych niespodzianek muzycznych - dodaje Agnieszka Sowa. Wyreżyserowany przez Pawła Wodzińskiego spektakl powstał na podstawie tekstu Stanisława Wyspiańskiego, który zaproponował rozbieżny z mitologią wariant zakończenia Odysei. U Wyspiańskiego wracający po 20-letniej nieobecności Odys zabija pretendentów do ręki Penelopy, niszczy swój dom, powoduje śmierć swojej żony, morduje niewinnych mieszkańców Itaki. W końcu ucieka, nie mogąc odnaleźć swego miejsca w zmienionej podczas jego nieobecności ojczyźnie. W interpretacji Wodzińskiego postawione zostają aktualne pytania o stosunek do ojczyzny i model patriotyzmu.