Artykuły

Bytom. Ja uratować Śląski Teatr Tańca?

Kto i jak ma uratować Śląski Teatr Tańca przed likwidacją? Na to pytanie próbowali wczoraj odpowiedzieć uczestnicy debaty zorganizowanej w Muzeum Górnośląskim przez stowarzyszenie ProjektBytom.pl.

Stworzenie programu naprawczego i tymczasowe wycofanie projektu uchwały o likwidacji (ma być głosowana w poniedziałek) - to pomysł byłego prezydenta miasta, Piotra Koja. Tomasz Chojnacki z ProjektuBy- tom.pl zaoferował pomoc w szukaniu sponsorów.

- Nie chcemy likwidować teatru, a znaleźć dla niego odpowiednią formułę - mówił Adam Grzesik z biura prasowego UM.

Nie była o tym przekonana wicemarszałek Aleksandra Gajewska-Przydryga.

- Jeśli nie chcecie likwidować teatru, to dlaczego pojawił się projekt uchwały o likwidacji? - pytała, dodając, że 2 tygodnie temu wysłała pismo do prezydenta Bytomia (nie był obecny na debacie) i nie otrzymała na nie odpowiedzi.

- Wczoraj otrzymaliśmy pismo z ministerstwa kultury - mówiła Anna Panas, naczelniczka Wydziału Kultury, tłumacząc, że miasto chciało zwrócić się najpierw do ministra o pomoc. Bo, zdaniem urzędników, inna kolejność byłaby niestosowna. Teraz jednak zwrócą się do marszałka. - To standardowa odpowiedź, poza fragmentem dotyczącym dalszej możliwości składania przez ŚTT wniosków o dotacje - komentowała Aleksandra Gajewska-Przydryga. - Czy myślicie, że jedno pismo wystarczy?Poprosiliście o wstawiennictwo osobistości z świata kultury, artystów? - pytała wicemarszałek, dając do zrozumienia, że obrane przez UM formy szukania pomocy to za mało. Podkreśliła też, że strata ŚTT to strata dla Bytomia, bo ma sygnały od instytucji chętnych do przejęcia aktorów.

Udział w debacie wzięli też przedstawiciele teatru, z dotychczasowym dyrektorem, Jackiem Łumiński, i nowym, powołanym do wyprostowania spraw finansowych Adrianem Lipińskim. Łumiński przedstawił dokonania placówki, a Lipiński poinformował, że została już wykonana inwentaryzacja i że trwa wciąż kontrola PIP w zakresie naliczania pensji pracowników. I już niestety wiadomo, że z tego powodu zostaną nałożone kary finansowe na teatr.

Adrian Lipiński mówił też o problemie z dotacjami norweskimi, które ŚTT ma zwrócić. Jest kilka rozwiązań tego problemu, ale potrzebny jest na to miesiąc. Okazało się też, że na jednej z komisji radna Halina Bieda zgłosiła propozycję przesunięcia głosowania nad uchwałą właśnie o 30 dni, by dać czas dyrektorowi. Radni nie wyrazili na to zgody.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji