Dwa teatry (fragm.)
Niezwykle interesujący jest "Edward II" Marlowe'a wystawiony w Słupsku w adaptacji i reżyserii Macieja Prusa. Jest to druga praca młodego reżysera i mimo zastrzeżeń, jakie można by mieć co do szczegółów, naprawdę frapująca. Przedstawienie poprowadzone w sposób zwarty i ciągły ma niezwykłą siłę wyrazu, jasno pokazaną myśl inscenizacyjną, ostrą dynamikę w grze, która działa nieraz szokiem na widownię patrzącą i słuchającą w napięciu. Jest to z pewnością przedstawienie nowoczesne, jeżeli to określenie coś znaczy. W skromnym dwunastoosobowym zespole Słupska reżyser nie miał wielkiego wyboru przy obsadzaniu poszczególnych ról ale wydobył z wykonawców maksimum ich możliwości a Włodzimierz Kłopocki (doskonały również jako Caramanchel w "Zielonym Gilu") w roli tytułowej dał pokaz aktorstwa bardzo dobrej klasy. W "Edwardzie II" można było zobaczyć coś nowego w sensie teatralnym nie tylko w skali słupskiej.