Świętokrzyskie. Małe pieniądze na kulturę
W ubiegłym roku placówki kultury województwa świętokrzyskiego dostały 8 mln zł z Ministerstwa Kultury, w tym zaledwie 2 mln. Ministerstwo rozstrzygnęło pierwsze konkursy: pieniędzy nie dostały teatry, WDK, ale są i tacy, którzy z ostatniego rozdania się cieszą.
Muzeum Okręgowe w Sandomierzu dostanie 25 tysięcy na album "Ziemia sandomierska w pradziejach" zaś Muzeum Przypkowskich z Jędrzejowa 20 tysięcy złotych na wydawnictwo poświęcone zegarom z ich kolekcji. Największymi przegranymi są na razie teatry, ani Kielecki Teatr Tańca ani teatr dramatyczny czy lalkowy nie dostały nic. Kubuś czeka jeszcze na rozstrzygnięcie programu edukacyjnego. Minister dofinansował natomiast Festiwal Filmów Niezwykłych w Sandomierzu. Suma 40 tys. zł nie pozwoli na jego zorganizowanie, bo impreza jest tygodniowa, z mnóstwem gości a w tym roku będzie jeszcze większa, jako że obchodzić będziemy 10 rocznicę, znacznie jednak ułatwi działalność organizatorom. Na ministerialnej liście nie znalazł się Festiwal Filmów Niezależnych NURT w Kielcach.
Minister docenił starania Muzeum Wsi Kieleckiej, które już w poprzednim roku zaczęło udostępniać swoje zbiory osobom niewidomym i niedowidzącym. W tym roku taką działalność zasponsorował pokaźną kwotą 35 tys. zł. Ministrowi spodobał się też pomysł warszawskiego Stowarzyszenia Dom Tańca, które dostanie 70 tys. zł na realizację projektu "Tabor kielecki. Sędek 2013". - To warsztaty autentycznej ludowej muzyki, tańca i śpiewu, na które przyjeżdżają zainteresowani z całej Polski - wyjaśnia Michał Maziarz. Tegoroczna edycja jest trzynastą a pierwszą na ziemi świętokrzyskiej. Impreza odbędzie się na początku sierpnia w Sędku w gminie Łagów.
Minister dołoży także do szkół muzycznych: ta w Ostrowcu otrzyma 70 tys. zł na wykonanie dokumentacji sali koncertowej zaś kielecka szkoła 200 tys. zł na kupno elementów akustycznych. Staszowski Ośrodek Kultury został wsparty 450 tys. na modernizację. Ani grosza nie otrzymały natomiast Dymarki czy Krzemionki Opatowskie, także Festiwal ZHP jest na razie przegrany. Filharmonia Świętokrzyska zdobyła natomiast 40 tys. na XI Świętokrzyskie Dni Muzyki zaś Busko 100 tys. zł na Festiwal im. Krystyny Jamroz.
-Wiele naszych projektów nie zakwalifikowało się do pomocy ministerialnej - przyznaje Jacek Kowalczyk dyrektor Departamentu Promocji i Kultury Urzędu Marszałkowskiego. - Ciągle czekamy na rozstrzygnięcie konkursów tych najważniejszych z infrastruktury i edukacji. Najważniejsza jest kontynuacja budowy mauzoleum w Michniowie.
Dyrektor liczy, że placówki, które w ocenach przekroczyły granicę 70 punktów jak Dymarki odwołają się. - Wiadomo, że ministerstwo ma jeszcze pulę więc może w ten sposób się uda coś dostać - dodaje Kowalczyk.
