Śluby w Płocku
Wielokrotnie przywoływane okoliczności narodzin "ŚLUBÓW PANIEŃSKICH", które w tym sezonie pojawiły się również w Płocku (na zdjęciu Teresa Kwiatkowska jako Aniela i Halina Rabenda jako Klara), ukazują fascynację Aleksandra Fredry Zofią z Jabłonowskich Skarbkową, z którą wreszcie po latach walki i zgryzot połączył się znakomity komediopisarz upragnionym małżeńskim węzłem. Barbara Lasocka w programie do płockiego przedstawienia tak charakteryzuje sytuację:
"Pierwsze uczucie zrodziło się podobno gdzieś około 1810 roku, gdy jako podporucznik znalazł się pod Lublinem. Tam w białym dworku poznał Anielę Trębicką. Czy na to młode dziewczę spojrzał po raz pierwszy jakoś inaczej i poczuł w sercu nieznane dotąd czucia? Czy też nie była to wcale ta Aniela, a tylko później legenda dopisała Fredrze taki potrzebny młodemu ułanowi epizod? Tego nie wiadomo. (...) Gdy wraz z armią znalazł się wiosną 1814 roku pod Paryżem i miał dużo czasu, chyba aż nazbyt dużo, aby uporządkować niedawne doświadczenia i spróbować nowego, bardziej już normalnego życia, rzucił się w nie z gwałtownością. Były tam liczne przedstawienia teatralne, ale były również inne uciechy odbywające się o nocnej porze. Dziewczęta francuskie wspominał jeszcze w kilka lat później w korespondencji z kolegami z wojska. Ta edukacja żołnierska została później zapomniana lub co najmniej zakryta. Może go tylko otworzyła na sprawy miłości".