Artykuły

Szczecin. Budżetowe układanki w kulturze

Raport o Szczecinie. Kulturalny budżet miasta jest oszczędnościowy, ale nie ma w nim drastycznych cięć. Wyjątkowy w tym roku będzie sierpień.

Samorząd miejski przeznaczy w tym roku na kulturę ok. 35 mln zł, co stanowi tradycyjne dla Szczecina ok. 2 proc. bieżących wydatków budżetowych na tę dziedzinę.

Mamy kryzys, a w nim trudno o biznesowy sponsoringu kultury i jej twórców. Urząd Miasta jest najpoważniejszym mecenasem kultury w mieście. Analizując budżet na 2013 r., można wywnioskować, że w tym roku ten mecenas stawia na utrzymanie tego, co wypracowane.

Kto dostanie najwięcej?

Miejskie instytucje kultury otrzymają dotacje na podobnym poziomie, co rok wcześniej. Wśród miejskich domów kultury najwyższe dofinansowanie (1,4 mln zł) otrzyma znajdujący się w centrum miasta Dom Kultury 13 Muz, który najbardziej znany jest z organizowania Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Wizualnej inSPIRACJE, w tym roku pod hasłem Genesis w sierpniu, podczas The Tall Ships Races. Skupiający się na działalności impresaryjnej Dom Kultury Słowianin otrzyma 700 tys. zł. Dotacja dla Miejskiego Ośrodka Kultury Dąbie - jedynego takiego na Prawobrzeżu - wyniesie 900 tys. zł, a dla Domu Kultury Klub Skolwin - 664 tys. zł.

Miejska Biblioteka Publiczna ma zarezerwowane w budżecie 6,2 mln zł. Teatr Lalek Pleciuga otrzyma - 3,7 mln zł. Dla Muzeum Techniki i Komunikacji Zajezdnia Sztuki przeznaczone są 2 mln zł.

A kto trochę więcej?

Tylko dwie z miejskich instytucji będą miały nieco większy budżet od ubiegłorocznego - Filharmonia Szczecińska i Teatr Współczesny. Filharmonia dostanie więcej o 400 tys. (5,7 mln zł), Teatr Współczesny o 150 tys. zł (5,45 mln zł).

Tymczasem pod koniec roku zespół Filharmonii Szczecińskiej zacznie przeprowadzać się do nowo wybudowanej siedziby u zbiegu ul. Matejki i Małopolskiej. Inwestycja ma kosztować 95 mln zł, otrzymała dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego (w wysokości 44,9 mln zł). Pierwszy koncert ma w niej zabrzmieć na początku 2014 r. To dla tej instytucji oznacza zupełnie inną skalę działania. Program artystyczny musi być kreowany już dzisiaj, sam zespół orkiestry wymaga dodatkowych etatów. Decyzja o zbudowaniu Filharmonii była ważnym gestem. Ale to decyzja, co i jak w niej będzie, sprawdzi dojrzałość polityków miasta.

Kto zyska?

W tym roku dochodzi Szczecinowi jeszcze jedna instytucja kultury - Trafostacja Sztuki, miejska galeria, która będzie prezentować sztukę współczesną.

Trafostacja nie może jeszcze działać w siedzibie, bo przedłużył się remont zabytkowej transformatorowni przy św. Ducha (ostatnie deklaracje mówią o jego końcu w połowie 2013 r.). Inwestycja realizowana jest w ramach RPO, jej koszt to 16,5 mln zł, z czego 6,2 mln zł to dofinansowanie unijne.

Inauguracyjna wystawa Trafostacji planowana jest na sierpień (ma to być powiązane z The Tall Ships Races). Szczecin stał się jednym z pierwszych samorządów w Polsce, które skorzystały z nowej możliwości przekazania odpowiedzialności za instytucję publiczną podmiotowi prywatnemu. Konkurs na zarządcę Trafostacji (na 50 miesięcy, do grudnia 2016 r.) wygrała w drodze przetargu spółka Baltic Contemporary z Poznania. Miasto dofinansowywać będzie Trafostację sumą 1,27 mln rocznie.

A kto straci?

Dotacja dla trafostacji znalazła się przede wszystkim kosztem mecenatu kulturalnego miasta Szczecina. W tym roku ma się on zamknąć kwotą 2,6 mln zł (w ubiegłym roku 4,4 mln zł). Trwają rozmowy miasta z beneficjentami. Już wiadomo np., że Baltic Neopolis Orchestra dostanie podobnie jak w ubiegłym roku 250 tys. zł, za co zrealizuje m.in. cykl koncertów "Wielcy Koncertmistrzowie", w którym młodzi muzycy, którzy założyli tę jedyną samodzielną orkiestrę w województwie, pracować będą z koncertmistrzami Deutsche Oper i Filharmonii Berlińskiej.

Miasto nie zwiększyło wysokości dotacji - 100 tys. zł na Festiwal Literatury Kobiet i Nagrody Literackiej Gryfia, których druga edycja ma się odbywać 8 czerwca (organizatorami są "Kurier Szczeciński" i Uniwersytet Szczeciński). Choć stało się najciekawszą nową propozycją zgłoszoną do kalendarza imprez kulturalnych mijającego roku w mieście, ciekawą propozycją, która upomniała się o intelektualny wizerunek Szczecina w kraju.

Organizacje pozarządowe dostaną w tym roku mniej o 180 tys. (było 1,95, a na 2013 r. jest 1,77 mln zł).

Z budżetu kultury na inwestycje pójdzie 400 tys. zł. Pieniądze pójdą np. na remont elewacji budynku od strony wejścia do Domu Kultury Słowianin (50 tys. zł) i opracowanie projektu budowlano-wykonawczego sceny letniej i zagospodarowania terenu na pl. Teatralnym przy Teatrze Lalek Pleciuga (18 tys. zł).

Przy okazji warto wspomnieć o największej tegorocznej imprezie, czyli finale The Tall Ships Races (3-6 sierpnia). W ub. roku w strukturę wydziału kultury włączono dawne biuro ds. morskich. Jednak pieniądze na organizację finału pochodzą spoza budżetu kultury. Ile? 13 mln zł, a na Festiwal Ogni Sztucznych Pyromagic (9-10 sierpnia) 1,5 mln zł.

***

Dla Gazety

Agata Stankiewicz

dyrektor wydziału kultury UM

Ten budżet daje nam stabilizację. Zachowujemy priorytety, które były. Zapewniamy cykliczność. Nie musimy podejmować drastycznych decyzji, że któryś z festiwali nie może być kontynuowany. Mniej będziemy mogli dofinansowywać nowe projekty.

Będziemy mieć bardzo interesujący sierpień w mieście. Już rok temu pan prezydent prosił o konsolidację działań wszystkich dyrektorów instytucji, organizacji pozarządowych, żebyśmy mogli atrakcyjnie pokazać się szerszej grupie turystów, która do nas przyjedzie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji