Artykuły

Szostek-Radkowa, brylant polskiej opery

Stare porzekadło teatralne głosi, że aby ustalić wiek śpiewaczki, należy ją przerżnąć w połowie i policzyć słoje. Zabiegu tego nie będziemy stosować wobec KRYSTYNY SZOSTEK-RADKOWEJ, która nigdy nie ukrywała swojego wieku, a w tych dniach kończy lat 80.

Gwiazda pozostaje niezmiennie w należytym zdrowiu i dobrej formie wokalnej. Jest to możliwe tylko w przypadku prawidłowo postawionych głosów niskich, przedłużających swą karierę wokalną poprzez działalność pedagogiczną, co znakomicie konserwuje, koryguje i wzmacnia aparat głosowy. Tak właśnie czyni nasza Jubilatka, wykształcona na Śląsku przez dwie legendarne profesorki: Irenę Faryaszewską i Adę Lenczewską. Wyszła z domu żyjącego sztuką operową (ojciec był śpiewakiem) i jeszcze podczas studiów wpadła w ramiona utalentowanego skrzypka Ludwika Radka. Już prawie 60 lat Ludwik trzyma Ją w małżeńskich objęciach. Dawniej było mu łatwiej, bo obejmował szczupłe, piękne i zalotne dziewczę. Teraz ma do czynienia z profesorką o rozległej urodzie, mającą na czym siedzieć i czym oddychać. Do pomocy w obejmowaniu powinien ewentualnie dopuścić grono melomanów, którzy w tej wielkiej śpiewaczce widzą - jak się to dawniej mówiło - kobietę wielce szykowną.

Po wczesnym zamążpójściu Krystyna Szostek-Radkowa (zanim zabrała się za karierę) urodziła dwie córki. Młodsza, Jolanta, też została śpiewaczką, pięknym lirycznym sopranem śpiewającym z sukcesami w niemieckich teatrach operowych od Wiednia, Moguncji, Wiesbaden i Kassel, aż po Genewę i sceny francuskie. Starsza, Gabriela, poświęciła się medycynie weterynaryjnej, jako że w tej rodzinie psy kochane są na równi z muzyką i śpiewem.

Pamiętam bytomskie początki Szostek-Radkowej. Nie były łatwe. Trzeba było przebijać się przez legendarne poprzedniczki i zmagać z zasiedziałymi rywalkami. Najpierw epizody w "Manon" i "Krutniawie", a dopiero potem debiut w "Balu maskowym" (Ulryka), "Strasznym dworze" (Jadwiga), "Marcie" (Nancy) i "Trubadurze" (Azucena).

Na początku lat 60. poszedłem do Filharmonii Krakowskiej, aby po raz pierwszy usłyszeć "Brahmsowską Rapsodię" na głos altowy i chór męski. Partię wokalną Andrzej Markowski powierzył nieznanej epizodystce z Bytomia - Krystynie Szostek-Radkowej. Wtedy doznałem zdziwienia, zaskoczenia i niedowierzania. Trwa ono do dziś, zwłaszcza że przez te dziesięciolecia przeżyłem wiele jej spektakli: "Don Carlosa" (brawurowa Eboli), "Carmen" (mistrzowska!), "Aidy" (doskonała Amneris), "Diabłów z Loudun" (rewelacyjna Matka Joanna), "Pierścienia Nibelungów" (przejmująca Fryka), prapremierę "Jutra" (niezapomniana Jessica), oraz programów koncertowych z "Requiem" Verdiego i Maciejewskiego, pieśniami Szymanowskiego, Lutosławskiego i Bairda, kompozycjami Monteverdiego, Bacha, Haendla, Mozarta, Mahlera, Honeggera, Góreckiego i Pendereckiego.

Wszechstronność repertuarowa, zadziwiająca muzykalność, pięknie brzmiący mezzosopran, talent interpretacyjny, pracowitość, inteligencja i silna artystyczna osobowość - oto przymioty Krystyny Szostek-Radkowej, z których uczyniła wieloletnią, międzynarodową karierę. Nie opuszczając na stałe Polski, ciągle śpiewała w najsławniejszych salach koncertowych świata. Przez wiele sezonów nie schodziła z afiszów najlepszych europejskich teatrów operowych: Wiedeń ("Don Carlos"), Lyon ("Parsifal"), Bruksela ("Lohengrin", "Samson i Dalila"), Paryż ("Bal maskowy") - to tylko niektóre tytuły. Na scenach zagranicznych najczęściej spotykała się z Katią Riccarelli, Anną Tomową-Sintow, Ewą Marton, Lucią Popp, Jose Carrerasem, Carlem Bergonzim, Nicolajem Geddą, Wladimirem Atłantowem, Cezarem Siepi i Nicolajem Giaurowem.

W dniach 80. urodzin jest banałem życzyć jej szczęścia, zdrowia, pomyślności, uznania, sił do pracy i oddanych przyjaciół. Ona w swym wspaniałym, pracowitym i uczciwym życiu wszystkiego tego wielokrotnie doznała. Umiała to docenić i zachować na długie lata. Chętnie sklonowałbym Ją dla przyszłych pokoleń. Kto wie, kiedy w operze polskiej znów zdarzy się tak duży, cenny i pięknie oszlifowany brylant.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji