Lublin. Magistrat chce przejąć Teatr Stary
przyszłym tygodniu prawnicy Urzędu Miasta ruszają wreszcie w bój z Fundacją "Galeria na Prowincji". Stawką jest przejęcie budynku Teatru Starego [na zdjęciu] na drodze wywłaszczenia. To skutek wymiany pism pomiędzy dwoma instytucjami. I fiaska tej, kolejnej już, próby porozumienia.
W ubiegłym tygodniu do prezesa fundacji trafiło pismo z magistratu o zwrot zabytkowego budynku. Adresat miał tydzień na odpowiedź.
- Otrzymaliśmy ją, jednak szczegóły korespondencji wolelibyśmy zatrzymać wyłącznie do wiadomości stron - powiedział nam Tomasz Rakowski, szef zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin. - Odpowiedź fundacji miała charakter dość wymijający i niejednoznaczny.
Nie tego spodziewano się w ratuszu. Prezes Waldemar M. (za dewastację fundacja trafiła już na sądową salę) kolejny raz stwierdził, że zwrot budynku teatru jest owszem możliwy, ale za zwrotem poniesionych przez fundację kosztów i w terminie dość nieokreślonym.
Takie stanowisko fundacja prezentuje już od ponad roku. Wskazuje na znaczne nakłady zainwestowane w naprawy, a tymczasem nie ma na to rachunków, a sam teatr po prostu się wali.
- Na początku przyszłego tygodnia nasi prawnicy zajmą się sprawą wywłaszczenia - podkreśla Tomasz Rakowski.
Do tego kroku magistrat i prezydent Andrzej Pruszkowski przymierzali się aż od stycznia 2005 roku. Zwłokę tłumaczono brakiem pieniędzy na przeprowadzenie wywłaszczenia. Obecnie Pruszkowski, który w całej sprawie występuje jako starosta grodzki, ma już finansowe poparcie wojewody lubelskiego. Wpisano bowiem koszty wywłaszczenia do projektu przyszłorocznego budżetu państwa.
NIEUDOLNI
11 lat temu Fundacja "Galeria na Prowincji" przejęła Teatr Stary od skarbu państwa za symboliczne 100 złotych. Deklarowała przy tym remont obiektu w ciągu 2 lat. Tymczasem zabytek popadł w ruinę, a zarząd fundacji na mocy oskarżenia wojewódzkiego konserwatora zabytków odpowie za to przed sądem.