Scena Margines opuszcza teatr
Wychodzimy z teatrem do studentów, żeby na ich terenie pokazać, czym jest Scena Margines - mówi Giovanny Castellanos, kierownik artystyczny Sceny Margines działającej w Teatrze im. S. Jaracza. - Nasza scena to azyl dla tych, którzy mają dosyć komercyjnej papki, serwowanej przez kulturę masową. A spektakl "Jackie. Śmierć i księżniczka" to najlepszy przykład. Mówi o współczesnych problemach współczesnym językiem i niezwykle prowokującą formą. To na pewno poruszy studentów. Spektakl "Jackie. Śmierć i księżniczka" studenci będą mogli zobaczyć dziś o godz. 20 w budynku wydziału humanistycznego UWM.
Wstęp wolny. - "Jackie" zostanie wystawiona w specjalnie przygotowanym foyer, obok sali teatralnej na wydziale humanistycznym - dodaje Castellanos. - Specjalnie wybraliśmy to pomieszczenie, a nie salę teatralną, aby pokazać specyfikę Sceny Margines. To miejsce, gdzie widz nie jest oddzielony od wydarzeń na scenie, jest częścią wydarzeń. Na pytanie, czy Scena Margines będzie regularnie odwiedzać uniwersytet, Giovanny Castellanos odpowiada: - Nasza wizyta na uniwersytecie ma zachęcić młodych widzów do odwiedzin teatru. Jest jednorazowa - odpowiada Castellanos. - Droga z Kortowa do teatru, który mieści się przy ul. 1 Maja, zajmuje autobusem kilkanaście minut. To chyba niedużo? Dlatego liczymy na rewizytę studentów. A na razie zapraszamy na poruszający spektakl "Jackie. Śmierć i księżniczka".