O najpotworniejszych ogłupiansach
NAJPIERW były piosenki. Wiele witkacowskich piosenek skomponowanych przez tak renomowanych autorów, jak m.in Wojciech Głuch, Marek Grechuta, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Andrzej Kurylewicz i inni. Stąd już tylko krok do pomysłu, by zebrać je wszystkie razem, znaleźć element spajający całość i zrobić śpiewający wieczór witkacowski. Tym spoiwem okazał się wykład z "Narkotyków" o szkodliwości... skierowany do "Wysokiej szlachty, świetnego korpusu oficerskiego i P.T publiczności".
Taki był pomysł. A jego finał już wkrótce. Na afisz Teatru Komedia w Warszawie wchodzą "Narkotyki" Stanisława Ignacego Witkiewicza w reżyserii Zbigniewa Micha. Będzie to jedna z ostatnich, a może nawet ostatnia premiera tego autora w dobiegającym właśnie końca Roku Witkacego.
Co sprawiło, że po raz drugi w tak krótkim czasie (po "Kalafarze" w Łodzi) sięga Pan po Witkacego - pytamy reżysera.
- Po prostu chęć "...żeby coś bezpośrednio pożytecznego zrobić dla społeczeństwa".
Pana celem jest zatem...
- "Głównym moim celem jest uchronienie dalszych pokoleń od dwóch najpotworniejszych ogłupiansów: tytoniu i alkoholu, tym groźniejszych, że..."
Czy będziemy rozmawiać wyłącznie językiem Witkacego?
- Już nie będziemy rozmawiać. Będziemy wyłącznie słuchać Witkacego na co zapraszam i namawiam wszystkich
W przedstawieniu, do którego scenografię opracowała Joanna Braun, choreografię - Zofia Rudnicka, a kierownictwo muzyczne sprawuje Marcin Krzyżanowski (również kompozyt-piosenek) grają m.in.: Andrzej Blumenfeld i Krystyna Sienkiewicz (obydwoje gościnnie), Iwona Biernacka, Lidia Bartnik-Kubat, Dorota Furman, Agata Rzeszewska, Krzysztof Krupiński, Cezary Julski, Wojciech Machnicki, Andrzej Mrowiec.