Konstelacje do wyboru
"Konstelacje" w reż. Adama Sajnuka w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.
Nie wiadomo, jak było naprawdę. Warianty zdarzeń sąsiadują ze sobą na równych prawach i, prawdę mówiąc, od nastroju widza zależy, którą wersję uzna za odpowiednią: czy Mariannę i Roland się rozstali, czy zostali ze sobą, czy byli niewierni, czy na odwrót, czy dostali od losu drugą szansę, czy ich związek przecięła śmierć, czy może żyją szczęśliwie. Wyjątkowa sztuka młodziutkiego brytyjskiego autora została błyskotliwie zagrana przez Marię Seweryn i Grzegorza Małeckiego, którzy stanęli przed rzadką okazją ukazania wielu twarzy pary bohaterów. Pomysł zaczerpnął autor ze świata fizyki kwantowej i, okazało się, znalazł oryginalną formę do snucia odwiecznej opowieści o miłości i śmierci.
