Tarnów. Na dobry początek Talii
Opowieść przenosi widzów w czasy, gdy wibrator był narzędziem medycznym, a nie jak w dzisiejszych czasach, erotyczną zabawką. Odważna sztuka, kontrowersyjna tematyka - tak będzie wyglądała najnowsza premiera Solskiego - spektakl "W pokoju obok" przygotowany specjalnie na XVII Ogólnopolski Festiwal Komedii Talia.
Ubiegłoroczną edycję Festiwalu zwyciężył spektakl "Klub Kawalerów" z Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Sztukę wyreżyserował wówczas Łukasz Gajdzis, który obecnie pracuje przy tarnowskiej premierze.
- Łukasza Gajdzisa zaprosiliśmy ze względu na to, że wygrał zeszłoroczną "Talię" i podobał nam się prezentowany przez niego typ humoru, a także rodzaj reżyserowania i pracy z aktorem - tłumaczyła dyrektor artystyczna Teatru - Ewelina Pietrowiak.
Jak przyznała, sztuka była wyborem reżysera. - Jest to komedia śmieszno-smutna - mówiła Ewelina Pietrowiak i wyjaśniała, że od jakiegoś czasu w festiwalowym głosowaniu publiczności wygrywa farsa, dlatego tym razem zaproponowano inny rodzaj humoru.
"W pokoju obok" to sztuka, której autorką jest Sarah Ruhl.
- Przedstawienia Sary Ruhl są bardzo dobrze punktowane w USA, a autorka ta była nominowana do prestiżowych nagród, m.in. Pulitzera. Temat, który podejmuje jest kontrowersyjny, ale zdecydowałem się na "In the next room" i już po lekturze zagłębiłem się w prezentowane tam zagadnienia i problemy. Pierwszy raz czytałem ten tekst w pociągu, sztuka ta bardzo mnie wzruszyła, ponieważ jest tam zapisana pewna melodyjność języka, a moje skojarzenia i myśli brzmiały: "Boże, to jest prawie jak Czechow" - wspominał pierwsze zetknięcie z tekstem reżyser spektaklu Łukasz Gajdzis. - Jest to dramat, sztuka teatralna, która bardzo bazuje na aktorze, na tym co jest poza tekstem - tłumaczył. - Mamy XIX wiek, odkrycie prądu i mamy też historię rodzinną pewnej pary, która jak każda para ma swoje problemy. Wszystkie te trudności są pokazane w bardzo kobiecy sposób, każda bohaterka ma swój problem i próbuje go rozwikłać - wyjaśniał.
Opowieść przenosi widzów w czasy, gdy wibrator był narzędziem medycznym, a nie jak w dzisiejszych czasach, erotyczną zabawką i właśnie taką metodę masażu elektrycznego stosował na swoich pacjentkach główny bohater - dr Givings.
Na scenie zobaczymy znanych nam tarnowskich aktorów: Ireneusza Pastuszaka, Monikę Wentę-Hudziak, Matyldę Baczyńską, Kingę Piąty, Jerzego Pala oraz Piotra Hudziaka.
W obsadzie pojawi się nowa twarz - będzie to młoda aktorka - Kamila Ścibiorek, która zagra ciemnoskórą mamkę Elizabeth.
Premiera otwierać będzie tegoroczną "Talię", a spektakl obejrzymy już 21 września o godz. 20. Sztuka przeznaczona dla widzów powyżej 16 roku życia.
