Tryptyk baletowy w Operze Śląskiej
KATOWICE. 12 kwietnia na scenie bytomskiej oraz 14 kwietnia w Katowicach w Teatrze im. St. Wyspiańskiego o godz. 18.30 Zespół Baletowy Opery Śląskiej przedstawi premierowy spektakl "Tryptyku baletowego". Składają się nań: "Muzeum człowieka" - do muzyki Krzysztofa Pendereckiego "Ludzie-tarcze" (prapremiera) - do muzyki Gustawa Holsta oraz "Exodus" - do muzyki Wojciecha Kilara.
Scenografię do spektaklu zaprojektował Andrzej Grabowski, który jest również wespół z Marianem Żakiem, twórcą choreografii całości - współautorem libretta do "Muzeum człowieka". Scenariusz do prapremierowej, środkowej części baletu napisał Tadeusz Kijonka, natomiast libretto do muzyki Kilara - Marian Żak. Ten utalentowany tancerz i choreograf młodego pokolenia wrócił do Bytomia po dwuletniej przerwie wypełnionej prowadzeniem w Krakowie własnego "Teatru Tańca - Silva Rerum". Ponieważ władze miasta Krakowa nie mogły zapewnić zespołowi niezbędnych warunków pracy i życia po przedstawieniu kilku pozycji, w tym: "Muzeum człowieka" i "Exodus" przeniósł się on do Bytomia i połączył z baletem Opery Śląskiej.
Tryptyk jest zatem realizacją prapremierową w części środkowej, aczkolwiek i pozostałe ze względu na zwiększone możliwości kadrowe i techniczne zostały przygotowane w nowej rozbudowanej wersji. Spektakl ten poddaje zatem osądowi sympatyków i obserwatorów młodego choreografa, nowy zespół, nową koncepcję organizacyjną i oczywiście samo dzieło - odległe od klasyki zarówno poprzez treść, jak i formę korespondującą z najnowszymi poszukiwaniami choreograficznymi.
Premiera "Tryptyku" jest pierwszą, po dłuższym okresie realizacją pełnospektaklową na scenie Opery Śląskiej. Będzie ona dla znacznie odmłodzonego zespołu ważną próbą przed następną premierą baletową - "Coppelia" Delibesa, którą przygotowuje Henryk Konwiński. Ze względu na formułę artystyczną oraz ważkie współczesne problemy, jakie niesie ze sobą "Tryptyk", spotka się on zapewne z zainteresowaniem tej części publiczności która w tańcu poszukuje nie tylko urody wizualnej, ale także refleksji związanych z niepokojami naszej epoki.