Wrocław. Rusza Festiwal Aktorstwa Filmowego
To już druga edycja Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa. W Dolnośląskim Centrum Filmowym można sobie przypomnieć polskich mistrzów sprzed lat i poznać nowe twarze naszej kinematografii. Pojawią się gwiazdy polskiego kina, które zobaczymy zarówno na żywo, jak i na ekranie.
Wrocław dorobił się festiwalu, na którym gwiazdy paradują po czerwonym dywanie. Na razie to polscy aktorzy - w sobotę na gali w Teatrze Polskim Platynowymi Szczeniakami uhonorowani zostaną Krystyna Janda i Daniel Olbrychski, a do czwartku przyjedzie do nas wielu ich kolegów po fachu
To już druga edycja Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa. W Dolnośląskim Centrum Filmowym można sobie przypomnieć polskich mistrzów sprzed lat i poznać nowe twarze naszej kinematografii. Pojawią się gwiazdy polskiego kina, które zobaczymy zarówno na żywo, jak i na ekranie.
Polskie produkcje i klasyka kina
W programie znalazło się blisko 60 filmów, a wśród nich tytuły ze wspaniałymi rolami nagrodzonych za całokształt Jandy i Olbrychskiego, ale też Zbyszka Cybulskiego czy Gustawa Holoubka.
W DCF-ie na darmowych pokazach prezentowane będą zarówno filmy z ostatnich lat, jak i najnowsze obrazy, w tym część przed premierą, jak choćby "Ida" z Agatą Kuleszą i Agatą Trzebuchowską, "Papusza" z Jowitą Budnik i Zbigniewem Walerysiem, "Ostatnie piętro" z Januszem Chabiorem, "Płynące wieżowce" z Mateuszem Banasiukiem i Martą Nieradkiewicz czy grane już "W imię " z Andrzejem Chyrą i Mateuszem Kościukiewiczem oraz "Chce się żyć" z Dawidem Ogrodnikiem.
W programie są nie tylko produkcje polskie, ale też klasyka kina ze znakomitymi rolami czy to Antony'ego Hopkinsa w "Milczeniu owiec", czy Nicole Kidman w "Moulin Rouge". Zaplanowano też spotkania i warsztaty z naszymi rodzimymi aktorami.
Oceniają się surowo
Stanisław Dzierniejko, dyrektor naczelny FAF: - Film będzie tu tylko tłem dla aktorów, którzy zaprezentują swój kunszt. Początkowo spodziewaliśmy się, że przyjedzie ich do nas osiemnastu, no, może dwudziestu, okazało się, że swój przyjazd planuje ponad czterdziestka, i wciąż dzwonią kolejni. Widać, że nasz pomysł się sprawdza - tu nawet jury oceniające aktorów to osoby z branży. Sami aktorzy, żadni reżyserzy czy producenci. Wiadomo, że oceniają się nawzajem surowo, ale przy tym przełamują stereotyp, że są zawistni i egocentryczni. Doskonale wiedzą, kto sprostał roli, a kto ją położył.
Tegorocznymi jurorami są laureaci FAF 2012: Arkadiusz Jakubik (przewodniczący), Jan Nowicki i Sonia Bohosiewicz.
Będą też koncerty
Podczas gali zakończenia (24 października w Teatrze Polskim) rozdane zostaną Złote Szczeniaki za najlepsze kobiece i męskie role pierwszo- i drugoplanowe. W tych kategoriach zmierzą się m.in.: Janusz Gajos, Bartłomiej Topa, Jacek Braciak, Andrzej Chyra i Agata Kulesza - w sumie 20 aktorów i aktorek. Brązowy Szczeniak powędruje do najlepszego aktora wyłonionego w konkursie etiud i filmów krótkometrażowych. W ramach festiwalu zaplanowano też dwa koncerty: zespołu Świetliki z udziałem Bogusława Lindy oraz zespołu Arkadiusza Jakubika - Dr. Misio. Oba w klubie Zaklęte Rewiry, ul. Krakowska 100, wstęp wolny.
Program na: www.dcf.wroclaw.pl.
