Artykuły

Warszawa. Aktorzy kwestują na cmentarzach

Jeszcze do niedzieli trwać będą kwesty na zabytkowych cmentarzach. W piątek o datki na renowację grobowców prosiło wiele znanych osób. Najwięcej na Starych Powązkach.

Około południa warszawiacy dosłownie oblegali najpiękniejszy ze stołecznych cmentarzy. Zbliżających się do Bramy Świętej Honoraty jeszcze na ulicy witała aktorka Krystyna Sienkiewicz. - Nie przechodźcie obojętnie. Zbieramy na remont tej bramy - prosiła o datki, nadstawiając skarbonkę.

Po drugiej stronie wchodzących "przejmowała" inna gwiazda teatru i filmu Maja Komorowska. - A gdzie jest pani Alina Janowska? Czy to prawda, że źle się czuje i w tym roku może nie kwestować? - pytała zaniepokojona Jadwiga Bonikowska. Gdy usłyszała, że jej ulubiona artystka rzeczywiście nie uczestniczy w zbiórce, westchnęła: - Wielka szkoda. Przyjeżdżam co roku na Stare Powązki [na zdjęciu] tylko dla pani Aliny.

Muzyk grał na skrzypcach

Na cmentarzu byli za to inni nestorzy kwest organizowanych od 39 lat przez Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami. Wśród nich - Danuta Szaflarska, która powązkowskie zbiórki opuściła tylko trzy razy, Olgierd Łukaszewicz, Mariusz Benoit, Barbara Wachowicz - jak zawsze w fioletowej kreacji, zatrzymywała ludzi dźwiękiem dzwonka.

Pojawili się też debiutanci. Między Bramą Świętej Honoraty a Katakumbami stanęli ze skarbonkami autorzy bloga o Warszawie - Magdalena Micuła i Sergiusz Pinkwart. Przyszli z czteromiesięcznym synkiem Wilhelmem. - Jest najmłodszym kwestującym - podkreśliła pani Magdalena.

Pan Sergiusz przyciągał uwagę przechodniów grą na skrzypcach. Wykonywał m.in. fragment "Czterech Pór Roku" Antonia Vivaldiego. - Nie jest łatwo przebić panią Maję Komorowską, więc każdy robi, co potrafi. Ja jestem muzykiem w Teatrze Muzycznym "Roma" - wyjaśnił.

Góral cytował Tischnera

Dziesiątki zniczy zapłonęły przy grobie organizatora kwest Jerzego Waldorffa w Alei Katakumbowej. Obok jego pomnika także ustawiono skarbonkę na datki. - Jerzy Waldorff nie zapraszał do wzięcia udziału w zbiórce. On tylko pytał: "Dlaczego ciebie tu jeszcze nie ma?" - wspominał wieloletni kwestor Jerzy Iwaszkiewicz, dziennikarz i felietonista. - To nie jest ważne, czy ktoś do puszki wrzuci dwa, pięć czy dziesięć złotych. Najważniejsze, że ci ludzie tu przyszli, że rozmawiają, że się do siebie uśmiechają. W naszym podzielonym kraju cmentarz jest jedynym miejscem, gdzie wszyscy dobrze się razem czują. Zawdzięczamy to Jerzemu Waldorffowi.

Vis-a-vis grobu Waldorffa po raz trzeci kwestował dziennikarz telewizyjny Krzysztof Ziemiec. Obok z własną puszką stał jego ośmioletni syn Franek. Przechodnie uśmiechali się do taty, ale chętniej wrzucali pieniądze do puszki Ziemca juniora.

Obok artystów, pisarzy i dziennikarzy w kweście uczestniczyli członkowie Towarzystwa Miłośników Kolei i górale z Podhala. - Zbieramy na remont grobów ludzi związanych z Tatrami, którzy tu leżą - tłumaczył Roman Oleksy z Nowego Targu. Spod góralskiego kapelusza raz pokrzykiwał: "Dutki na Powązki!" i cytował ks. Józefa Tischnera.

Wieczorem Marcin Święcicki, przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami, podał, że w dniu Wszystkich Świętych na Cmentarzu Powązkowskim zebrano ponad 160 tys. złotych.

Aktorka dba o pamięć

Na cmentarzach ewangelickich tłumy były mniejsze. Jednak i tu kwestowała plejada aktorów. Na cmentarzu ewangelicko-reformowanym - Krystyna Janda, Kazimierz Kaczor, Cezary Kosiński, Agata Buzek i Emilia Krakowska. Była też piosenkarka Magda Umer i dziennikarz Jarosław Kuźniar. Wielu z nich, tak jak Emilia Krakowska, jest tu co roku. - Cieszy mnie, że na cmentarz przychodzą całe rodziny. Dorośli i dzieci. Wszyscy się tu spotykamy i to nadaje większy sens kwestom. Nie chodzi jedynie o pieniądze na renowację grobów, ale przekazywanie tradycji z pokolenia na pokolenie - przekonywała.

Agata Buzek była tu po raz pierwszy: - Przychodzę, by zachować pamięć o tych ludziach. Zdaję sobie sprawę, że zbiórka pieniędzy jest jedyną szansą na uratowanie ich grobów.

Na miejsce kwesty wybrała furtkę przy przejściu na cmentarz ewangelicko-augsburski. Na tej drugiej nekropolii datki zbierali m.in. Krystyna Janda, Artur Barciś, Roman Kłosowki i Jacek Dehnel. - Jestem warszawianką, ale przyszłam tu po raz pierwszy. Zachwycił mnie. Zmęczona jestem dzisiejszą plastikową cywilizacją. A tu jest inaczej, czuje się, co jest wartością - dzieliła się wrażeniami pani Urszula.

Zbiórka pieniędzy na ratowanie zabytkowych nagrobków prowadzona też była na Cmentarzu Żydowskim. Tutaj wzięli w niej udział m.in. aktorzy Maja Komorowska, Gołda Tencer i Józef Duriasz, a także pisarz Jacek Dehnel. Z powodu szabasu zakończyła się o godz. 14.

Kwesty w weekend

Stare Powązki - sobota i niedziela, od godz. 9

Cmentarz ewangelicko-augsburski, ul. Młynarska - sobota i niedziela, godz. 10-16

Cmentarz ewangelicko-reformowany, ul. Żytnia - niedziela, godz. 12-16

Cmentarz Żydowski, ul. Okopowa - niedziela, godz. 10-16.

Cmentarz Wojskowy, ul. Powązkowska - sobota i niedziela, cały dzień

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji