Sztuka Masłowskiej na podium
VIII Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Spektakl warszawskiego Teatru Studio "Dwoje biednych Rumunów, mówiących po polsku" [na zdjęciu] wygrał zakończony w sobotę Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@port w Gdyni.
Werdykt w zasadzie nie mógł być inny. Tegoroczny Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@port, który ze względów finansowych został okrojony do zaledwie pięciu prezentacji konkursowych i jednego spektaklu pokazanego poza konkursem, nie pozostawił jurorom wielkiego pola do dyskusji.
Werdykt przewidywalny
Obejrzeliśmy pięć przedstawień konkursowych: "Joanna Szalona; Królowa" w reż. Waldemara Raźniaka Teatru Miejskiego w Gdyni, "Kokolobolo, czyli opowieść o przypadkach Ślepego Maksa i Szai Magnata" w reż. Jacka Głomba Teatru Nowego w Łodzi, "Dwoje biednych Rumunów, mówiących po polsku" w reż. Agnieszki Glińskiej warszawskiego Teatru Studio, "Wszyscy święci. Zabłudowski cud" w reż. Piotra Tomaszuka Teatru Wierszalin z Supraśla i "Upadek pierwszych ludzi" w reż. Iwony Kempy Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu. Z tego grona trzy propozycje mało komu przypadły do gustu, spektakl gdyńskiego teatru trzeba uznać za naprawdę dobry, a warszawską inscenizację głośnej sztuki Masłowskiej za przedstawienie znakomite. W tym kontekście werdykt jurorów (Paweł Demirski, Łukasz Drewniak, Wojciech Majcherek i Jacek Sieradzki) był dość przewidywalny. Jak również wyrażony przez jury w werdykcie "żal, że w tym roku musiało dokonać wyboru najlepszego przedstawienia festiwalu z tak skromnej liczby propozycji".
Glińska bierze na warsztat Masłowską
Spektakl w reżyserii Agnieszki Glińskiej, dyrektor warszawskiego Teatru Studio, z udziałem Moniki Krzywkowskiej (najlepszej w całym zespole), Doroty Landowskiej, Agnieszki Pawełkiewicz, Marcina Januszkiewicza i Modesta Rucińskiego jest zainscenizowaną w jednej przestrzeni opowieścią w stylu filmu drogi. Oto przedziwna para: ciężarna Dżina i serialowy aktor Parcha po imprezie, na której zażyli coś mocnego, jako rzekomo bezdomni Rumuni przemierzają prowincjonalną Polskę w przeddzień Bożego Narodzenia, szukając pomocy niczym Maryja i Józef. Ich bieda-epopeję Masłowska skondensowała w kilku scenach rozgrywających się w komisariacie, samochodzie, barze i na ulicy, zbudowanych przez świetnie napisane postaci i dialogi. Debiutancka sztuka Masłowskiej w wykonaniu Teatru Studio to z pewnością jedna z najlepszych polskich tragikomedii ostatnich lat. Nic dziwnego więc, że nagrodę główną 8. edycji R@portu: statuetkę i 50 tys. zł jury postanowiło przyznać twórcom właśnie spektaklu.
Teatr Stary na deser
W konkursie nie wystartował - ze względu na przewodniczenie autora tegorocznemu jury - spektakl Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki "Bitwa Warszawska 1920" w wytrawnym wykonaniu artystów Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Z udziałem m.in. Anny Radwan, Doroty Pomykały, Marcina Czarnika i Krzysztofa Globisza. Można by rzec: konkurs skromny, ale jak zwieńczony! Jest w tym spektaklu coś z politycznego kabaretu, cytaty z Norwida, Wyspiańskiego i Mickiewicza, a przede wszystkim wiele z naszej współczesności. Duet Demirski i Strzępka w charakterystyczny dla siebie sposób stworzyli na scenie obrazoburczą panoramę groteskowego chaosu, którego głównym elementem jest rozmontowanie mitu marszałka Piłsudskiego i cudu nad Wisłą, złamanie patriotycznego patosu i naszego spojrzenia na historię.
Za rok w maju
Przyszłoroczny festiwal R@port - jak zapowiadają organizatorzy - odbędzie się nie za rok, lecz już za sześć miesięcy, bo w maju 2014 r. Ma być więcej spektakli niż w tym roku. W trakcie festiwalu po raz pierwszy odbędzie się konkurs imienia Andrzeja Żurowskiego dla młodych krytyków na najlepszą recenzję teatralną.