W Poznaniu zapłonął stos
W końcowej części przedpremierowego spektaklu opery Krzysztofa Pendereckiego pt. "Diabły z Loudun" w Poznaniu, przed gmachem Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki zapłonął stos, na którym zginął obwiniony o zmowę z szatanem bohater tego dzieła, ksiądz Urban Grandier. Takim ognistym finałem, odbywającym się na specjalnie przygotowanej platformie przed gmachem teatru, który obejrzą widzowie po opuszczeniu widowni, postanowił uatrakcyjnić spektakl jego inscenizator i reżyser, Marek Weiss-Grzesiński.