Artykuły

Zielona Góra. Premiera "Piaf" w Lubuskim

Sobota. Burzliwą i pełną zwrotów biografię legendarnej francuskiej pieśniarki opowie Teatr Lubuski. Anna Haba, młoda i piekielnie uzdolniona zielonogórska aktorka, stoi przed wielkim wyzwaniem. Nie mamy wątpliwości, że zadaniu sprosta. To jej czas.

Pełna niedomówień, dramatów i zwrotów biografia legendarnej francuskiej pieśniarki wchodzi na afisz Teatru Lubuskiego. Nie bez powodu premiera mieści się jeszcze w 2013 r. Edith Piaf zmarła dokładnie 50 lat temu w Grasse.

Do opowiedzenia jej historii posłuży tekst angielskiej dramatopisarki Pam Gems. Jednak siłę spektaklu stanowić będzie muzyka. I bogaty zestaw najpiękniejszych piosenek, zaczerpniętych z repertuaru Edith Piaf.

Spektakl reżyseruje Jan Szurmiej, którego muzyczne realizacje wręcz gwarantują sukces. Jego "Siostrunie", aktualnie największy przebój zielonogórskiej sceny, nie przestają być grane przed kompletną widownią.

Idea warkocza

Dyrektor Robert Czechowski nie ukrywa, że muzyczny kierunek może być tym, w którym zacznie zmierzać teatr w Zielonej Górze. - Grzechem byłoby w nim nie pójść. Sprawdza się znakomicie. Działamy zgodnie z "ideą warkocza". Przeplatamy teatr eksperymentalny z klasyką, dajemy widzom lżejsze propozycje. Pozostawiamy wolną rękę młodym reżyserom, którzy odwracają wszelkie zasady do góry nogami, ale też zapraszamy doświadczonych twórców, którzy tych zasad strzegą - tłumaczy Czechowski.

Przed wielkim wyzwaniem stoi Anna Haba, której powierzono tytułową rolę. Młoda aktorka, (niedawno nominowana do nagrody w konkursie "Profesjonaliści Forbesa - Zawody Zaufania Publicznego") na zielonogórskiej scenie już niejednokrotnie dała popis swojego talentu. Tym razem ma do wykonania szalenie trudne zadanie: odtworzyć pełen sprzeczności portret Piaf. Sama pieśniarka, jak pisze w biografii "Ptak smutnego stulecia" Joanna Rawik, mówiła o sobie: "Nie byłam święta. Nie wystarczyłoby palców obu dłoni, żeby wyliczyć moich kochanków, i łatwo wam rzucić we mnie kamieniem. Ale niestrudzenie poszukiwałam mężczyzny, który byłby mi wierny przez całe życie, który by mi zapewnił opiekę. Szukałam nadaremnie, bo los przynosił co innego".

Haba? Zjawisko wybitne

Trudno wątpić, że Anna Haba zadaniu sprosta. O przygotowaniach do roli mówi skromnie. - Czytałam książki i bografie, oglądałam oryginalne nagrania Edith Piaf. Wiem, że nigdy nie będę śpiewać tak jak ona. Nawet nie staram się jej podrabiać. Naśladuję jej charakterystyczne gesty, ale nie staram się nią być. Ja tylko opowiadam jej historię - tłumaczy Anna Haba.

Robert Czechowski: - Ania Haba to zjawisko wybitne. Takich ludzi już nie ma. Bardzo trudno znaleźć aktora, który łączy znakomite aktorstwo z tak wielkim talentem muzycznym. Powierzenie jej roli Piaf jest ukłonem w stronę jej talentu - rekomenduje dyrektor teatru. Do pochwał przyłącza się Szurmiej, u którego kilka lat temu Haba debiutowała. - Jest gotowa, by zagrać Piaf w każdym momencie jej życia. Począwszy od młodości, skończywszy na starości, chorobie i śmierci - potwierdza reżyser.

Premiera w sobotę

spektaklu muzycznego "Piaf"w sobotę 21 grudnia o godz. 19. Biletów po 60 zł do kupienia w kasie teatru pod numerem tel.: 68 452 72 72. Kolejne spektakle w niedzielę o godz. 18 (bilety po 35 i 40 zł) oraz sylwestrowy wieczór 31 grudnia o godz. 18 i 21 (bilety po 80 zł).

Spektakl "Piaf":

Reżyseria, inscenizacja, choreografia: Jan Szurmiej, tekst: Pam Gems, przekład: Jerzy Zagórski, tłumaczenie piosenek: Andrzej Ozga, scenografia: Wojciech Jankowiak, kostiumy: Marta Hubka, kierownictwo muzyczne i aranżacje: Andrzej Zarycki, przygotowanie wokalne: Krzysztof Mroziński. Grają: Anna Haba, Kinga Kaszewska-Brawer, Anna Chabowska, Joanna Koc, Joanna Wąż (gościnnie), Wojciech Brawer, Łukasz Kucharzewski, Piotr Lizak, Ernest Nita, Jerzy kaczmarowski, Janusz Młyński, Aleksander Podolak.

Możesz osłodzić dzieciom święta

Premierze potowarzyszy świąteczna akcja aktorów z grupy promującej teatr @ktywni Lubuskiego Teatru. Anna Haba do nich należy. Zachęca: - Podczas premiery będziemy zbierać czekolady dla dzieci, które słodycze znają tylko z witryn sklepowych. W foyer teatru i kawiarni Marcepan staną specjalne Czekoladowe Pudełka. Będziemy wdzięczni, jeśli widzowie wezmą ze sobą na premierę jakieś słodkości i obdarują nimi na święta dzieciaki - mówi aktorka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji