Artykuły

Miłośc w czasie nazizmu

"Rzecz o banalności miłości" w reż. Wawrzyńca Kostrzewskiego w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w idziemy.

Postać wybitnej myślicielki niemieckiej żydowskiego pochodzenia Hannah Arendt stale fascynuje współczesnych. Nie tylko z uwagi na jej prace na temat systemów totalitarnych, lecz przede wszystko ze względu na głębokie rozważania na kanwie procesu Adolfa Eichmanna w Jerozolimie w 1961 r.

W latach 20. i 30. XX wieku, zanim wyjechała do USA, Hannah Arendt jako młoda studentka i doktorantka w Niemczech miała romans z wybitnym filozofem Martinem Heideggerem. Tych właśnie zdarzeń dotyczy wystawiona w Teatrze Dramatycznym kameralna sztuka "Rzecz o banalności miłości" izraelskiej pisarki Savyon Liebrecht. Reżyser Wawrzyniec Kostrzewski przeniósł na

scenę tekst sztuki w sposób ascetyczny, na pierwszy plan wysuwając kreacje aktorskie ustawione w kilku płaszczyznach czasowych. W zawalonym starymi książkami pomieszczeniu w 1975 r. Hannah Arendt przyjmuje młodego przybysza podającego się za doktoranta z Jerozolimy. Coraz bardziej burzliwy dialog prowokuje Arendt do wspomnień z okresu, gdy jako studentka odrzuciła miłość swego przyjaciela Rafaela.

Młody Izraelczyk, który okazuje się synem Rafaela, usiłuje zrozumieć, dlaczego młoda Hannah, będąc Żydówką, pozostała wierna Heideggerowi, który niczym Faust z dzieła Goethego podpisał symboliczny pakt z Hitlerem, wstępując do NSDAP. Czy chodziło tylko o adorację starszego mistrza przez jego uczennicę? Czy może - wykrzykuje młody Izraelczyk - mamy do czynienia z perwersyjną fascynacją kulturową - nie bardzo odwzajemnioną miłością zasymilowanych niemieckich Żydów do Niemców?

"Rzecz o banalności miłości" - a tytuł nawiązuje do dzieła Arendt o procesie Eichmanna - można potraktować jako cenny przyczynek poznawczy także do aktualnych zjawisk kulturowych.

Niejakim dopełnieniem sztuki wydaje się wchodzący na ekrany kin studyjnych niemiecki film "Hannah Arendt" lewicowej reżyser Margarethe von Trotty, autorki m.in. "Róży Luksemburg". Akcja rozgrywa w Nowym Jorku, kiedy ukazuje się książka Arendt o procesie Eichmanna. Sławna filozof stała się wówczas obiektem nagonki ze strony elit żydowskich w Ameryce za krytykę ich postaw w czasie Zagłady oraz w Izraelu za krytykę władz. Książka Arendt o procesie została w Polsce wydana dopiero w końcu lat 80.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji