Artykuły

Viva(t) Falstaff

Postaci Szekspirowskie żyją własnym życiem. Kto zliczy wszystkie przeróbki "Otella", "Romea i Julii", czy "Snu nocy letniej"? Jednym z częściej przy­woływanych bohaterów jest sir John Falstaff.

W sopockim Viva Club moż­na było obejrzeć monodram "Falstaff" w wykonaniu Ry­szarda Jaśniewicza. Była to godzina dobrej rozrywki dla wszystkich, którzy już wcze­śniej znali perypetie tego ryce­rza. Aktor pokazał nam jednak Falstaffa trochę innego niż ten, do którego przywykliśmy. Sta­ry, gruby nieudacznik o ela­stycznej moralności jest posta­cią znacznie mniej śmieszną niż w oryginale. Ale nadal jest to postać żywa z mięsa, krwi i wiatrów.

Monodram trzyma publiczność w napięciu przez cały czas, aż do zupełnie niespodziewanego, za­skakującego wszystkich zakoń­czenia.

Ryszard Jaśniewicz jest do­świadczonym aktorem z krakow­skiej szkoły. Pracował w teatrach Wrocławia, Poznania, Krakowa, Gdańska i Paryża. Reżyserował, uczył, był dyrektorem sceny w Słupsku, prezesem Towarzy­stwa Teatralnego. Zagrał 150 ról, wyreżyserował 40 przedstawień. Scenariusz "Falstaffa" jest jego dziełem.

Trochę ciepłych słów należy się też miejscu spektaklu. Viva Club przygarnął aktora i jego scenicz­ny pomysł i to bardzo dobrze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji